Wyspa nimfy Kalipso, o której pisałam w poprzednim poście, należy dziś do Malty. Stolicą tego kraju jest najdalej na południe wysunięte europejskie miasto stołeczne, o poetycko brzmiącej nazwie Valletta.
Jean Parisot de la Vallette |
Nazwę tę zawdzięcza wielkiemu mistrzowi zakonu joannitów Jeanowi Parisot de la Vallette, który osobiście nadzorował jego budowę. Miało być takie, jak sobie wymarzyli rycerze, dlatego też Valletta nazywana jest Miastem Rycerzy.
Widok na Starówkę w Valletcie |
Jest najdalej wysuniętą na południe europejską stolicą i jednym z najbardziej zagęszczonych obszarów zabytkowych na świecie.
Strategiczne położenie Valletty powodowało zawsze zainteresowanie nią Turcji i Europy. Została zbudowana od zera przez rycerzy z zakonu joannitów. Jej projekt stworzył, przysłany przez papieża Piusa IV, włoski architekt, uczeń Michała Anioła, Francesco Laparelli.
Całe miasto otoczono szeregiem umocnień, wysokim murem obronnym, a od strony lądu dodatkową fosą. Zapewne to przyczyniło się do zwycięstwa nad Turkami i ich niepokonanym dotąd sułtanem Sulejmanem.
Flaga Malty podobna do naszej:) |
Valletta, dziś miejscami podniszczona, wciąż kusi barokowym pięknem i przyciąga turystów. Słynną ulicą jest Strait Street - niegdyś miejsce rycerskich pojedynków, a później dzielnica czerwonych latarni, z barami i domami publicznymi.
Starówka jest prawie całkiem opuszczona przez mieszkańców. Puste kamienice z powybijanymi oknami straszą turystów.
Jedynymi chyba mieszkańcami są szczury!
Gdzieniegdzie można zobaczyć ślady dawnej świetności tego miejsca.
Pytałam o przyczyny tego stanu. Odpowiadano, że warunki mieszkaniowe były fatalne, koszty remontów zbyt wysokie, więc ludzie powyprowadzali się stąd na nowe osiedla.
Oto jedno z nich, z prawej strony jeszcze w budowie. Nowoczesne wieżowce zastąpiły stare kamienice.
Ja jednak wolę urok starych miast, więc wracam do centrum Valletty.
Takie zabudowane i kolorowe balkony są charakterystyczne dla całęj Malty.
Układ ulic oparty jest na planie hippodamejskim, czyli ulice przecinają się ze sobą pod kątem prostym. W ten sposób wszystkie tworzą zgrabną szachownicę. Wiele z nich kończy lub zaczyna się stromymi schodami, wiodącymi ku nabrzeżom.
Do 1964 roku Malta była kolonią imperium brytyjskiego. Do dziś można znaleźć tego ślady.
Na przykład pomnik królowej Wiktorii na Placu Republiki w samym sercu Valletty.
A także typowe angielskie budki telefoniczne do dziś działające, mimo wszechobecnych telefonów komórkowych.
Ostatni pomnik w ogrodach Maglio to Sir Hannibal Scicluna (1880-1981). Ten znany maltański pisarz i naukowiec był dyrektorem muzeów i bibliotekarzem w Bibliotece Narodowej. Żył 101 lat.