wtorek, 31 października 2017

Wittenberga - w 500-lecie Reformacji

Dokładnie 500 lat temu niemiecki zakonnik Marcin Luter zareagował na praktykę Kościoła, nakazującego brać pieniądze za odpuszczanie grzechów. Napisał po łacinie 95 tez i wysłał je do swoich przełożonych,  biskupów Hieronymusa Schultza i Albrechta Hohenzollerna. 


Wierząc, że grzechy może odpuścić jedynie Bóg, jeśli człowiek okaże skruchę, nie mógł pogodzić się z tym, że kler pobiera opłatę za rozgrzeszenie. Legenda głosi, że swoje tezy przybił do drzwi w kościele w Wittenberdze, ale naukowcy nie znaleźli na to dowodu. Jakkolwiek było, faktem jest, że postulaty Lutra zmieniły oblicze Kościoła jako instytucji i dziś warto choć niektóre z nich przypomnieć.
Stary Rynek w Wittenberdze

Teza 13: Umierających śmierć zwalnia z pokuty; są oni prawnie wolni od wszystkich kościelnych ustanowień, bo umierają.
Teza 21: Mylą się przeto kaznodzieje odpustowi twierdząc, że przez odpust papieski człowiek staje się wolny od wszelkiej męki i zbawiony.
Teza 36: Każdy chrześcijanin, który za grzechy żałuje prawdziwie, ma i bez listu odpustowego zupełne odpuszczenie kary i winy.

Drzwi w kościele zamkowym. To tu Luter miał przybić swe tezy.

Teza 43: Należy pouczać chrześcijan, że ten, kto daje ubogiemu albo wspiera potrzebującego, lepiej czyni, niż gdyby kupował odpusty.
Teza 45: Należy pouczyć chrześcijan, iż ten, co widzi ubogiego i mimo to kupuje odpust, ten nie odpust papieża nabywa, ale gniew Boży ściąga na siebie.
Teza 67: Odpust zachwalany przez kaznodziejów, jako wielka łaska, jest istotnie łaską wielką, gdyż im przynosi wiele pieniędzy.

Tezy Lutra można dziś przeczytać na drzwiach kościoła zamkowego.

Teza 82: Dlaczego jednak papież nie uwalnia wszystkich dusz z czyśćca z przyczyny najświętszej miłości i najwyższej potrzeby dusz, co byłoby rzeczą najsprawiedliwszą, gdy tymczasem nieskończoną ilość dusz uwolnił (on) dla podłej monety, złożonej na budowę bazyliki - a więc rzeczy małej wagi.
Teza 86: Dlaczego również nie buduje papież bazyliki św. Piotra raczej za własne niż za pieniądze biednych chrześcijan, wszakże jego majątek jest znaczniejszy od dóbr jakiegokolwiek bogatego Krassusa.
Teza 92: Więc precz z prorokami, którzy wołają: pokój, pokój, pokój, a pokoju nie ma (Ezech. 13,10.16).

Wnętrze kościoła w Wittenberdze, gdzie Luter został pochowany.

Obecnie tezy te można zobaczyć wybite na drzwiach kościoła zamkowego w Wittenberdze. W tejże świątyni pochowano Marcina Lutra i jego najbliższego współpracownika, współtwórcę reformacji Filipa Melanchtona.

Grób Marcina Lutra

Zapewne w dniu dzisiejszym jest tam tłoczno. Dobrze, że odwiedziłam to miejsce kilka miesięcy temu.


Wittenberga to urocze miasto. Warto je zwiedzić nie tylko ze względu na Lutra i reformację. Ale o tym w następnym poście.

Pomnik Lutra przed Ratuszem w Wittenberdze

Na koniec posłuchajcie, co o Lutrze śpiewał Jacek Kaczmarski  https://www.youtube.com/watch?v=OkjG7IEzXOs

niedziela, 15 października 2017

Pan Tadeusz. W 200. rocznicę śmierci.

...mój Tadeuszu (bo tak nazywano

Młodzieńca, który nosił Kościuszkowskie miano

Na pamiątkę, że w czasie wojny się urodził...

Dom, w którym mieszkał i zmarł Tadeusz Kościuszko

Tytułowy bohater epopei Mickiewicza otrzymał imię po bohaterze, którego 200. rocznica śmierci przypada właśnie dziś. O Tadeuszu Kościuszce pisałam już w czterech postach. Dziś chcę przypomnieć ten, związany z miejscem, w którym mieszkał w ostatnich latach życia i gdzie zmarł. Zajrzyjcie: Solura

wtorek, 10 października 2017

50. rocznica śmierci Poświatowskiej

Jutro minie 50 lat od śmierci Haliny Poświatowskiej, poetki, która jak mało kto była świadoma kruchości życia. Zmagała się z ciężką chorobą serca. Zmarła w środowy poranek 11 października 1967 roku, mając zaledwie 32 lata. 


Jej miastem rodzinnym jest Częstochowa. W domu poetki zorganizowano muzeum. Opiekuje się nim brat Poświatowskiej, pan Zbigniew Myga. 


Spotkanie z nim było wielką przyjemnością. Oprowadził nas po domu-muzeum, opowiadając przy tym o swojej siostrze i jej twórczości.


Pamiątek po Halinie Poświatowskiej jest niewiele. Nie zdążyła w swoim krótkim życiu zgromadzić w jednym miejscu rzeczy, przedmiotów codziennego użytku. Nie zachował się jej pokój pracy, bo był on wszędzie: w szpitalach, w sanatoriach, w podróżach.



Ale jest maszyna do pisania, którą poetka przywiozła ze Stanów Zjednoczonych oraz obraz jej mężą Adolfa Poświatowskiego „Akt z kotem”. W muzeum znalazły się przede wszystkim eksponaty, które ilustrują trudną drogę życiową poetki: dokumenty, fotografie, listy. To one informują zwiedzających., kim była. 



Z biografią Poświatowskiej zapoznajemy się także dzięki filmowi wyświetlanemu w muzeum. 


W całym domu wielkie zdjęcia poetki. W gablotach fragmenty jej listów oraz autobiograficznej książki "Opowieść dla przyjaciela", które stanowią komentarz do kolejnych etapów życia.


Jutro, 11 października Dom Poezji – Muzeum Haliny Poświatowskiej przy ul. Jasnogórskiej 23 zaprasza do obejrzenia po raz pierwszy eksponatów pozyskanych w 2017 r.


Także jutro w OPK „Gaude Mater” w Częstochowie (ul. Dąbrowskiego 1) odbędzie się promocja książki „Poświatowska we wspomnieniach i inspiracjach” autorstwa Kaliny Słomskiej i Zbigniewa Mygi. Spotkanie rozpocznie się o godz. 18.30. Wstęp jest wolny.


Na koniec oddajmy głos poetce, której twórczość, pół wieku po jej śmierci, nie straciła na aktualności.


Szczęście

mam szczęście!
krzyczą dzieci
chwytając piłkę
z nurtów wody

a ono - na niebie świeci
roześmiane złotem - młode

wyciagnij rękę - zamknij
płonacy krążek w pięści
i głośno - głośno krzyknij
- mam szczęście -