Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Gołotczyzna. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Gołotczyzna. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 9 maja 2022

W dworku Aleksandry Bąkowskiej

9 maja 1926 zmarła Aleksandra Bąkowska i o niej dziś słów kilka. Urodziła się w 1851 roku w rodzinie arystokratycznej Sędzimirów. Nie podzielała jednak sposobu życia swojej warstwy społecznej, chciała się uczyć i być pożyteczną. Wyjechała do Warszawy, gdzie związała się z czasopismem "Głos", które nawoływało do podniesienia ludności chłopskiej z nędzy, o oświatę i kulturę dla niej. Tam też poznała Aleksandra Świętochowskiego. Połączył ich romans, pisarz był bowiem żonaty. 


W 1880 roku stała się właścicielką majątku ziemskiego w Gołotczyźnie, a w 1909 roku założyła tam szkołę gospodarstwa domowego dla dziewcząt wiejskich. W tamtych latach tego typu szkoły były nowością i spotkały się z wyraźną niechęcią, a nawet oporem. Nie zniechęciło hrabiny nawet to, że szkoła dla dziewcząt spłonęła tuż przed jej otwar­ciem. Odbudowała ją i co roku opuszczało jej mury około czterdziestu przygotowanych fachowo i oświeconych dziew­cząt. W 1912 roku wspólnie ze Świętochowskim powołała do życia szkołę rolniczą dla chłopców w pobliskim Bratnem.

Oprócz nauki, połączonej z praktyką przygotowującą do prowadzenia gospodarstwa, uczyły się języka ojczystego, historii, rachunków, etyki i higieny. Bąkowska starała się rozbudzić w nich potrzebę czytania, które umożliwiłoby im dalsze samokształcenie.

Aleksander Świętochowski i Aleksandra Bąkowska

Hrabina była osobą skromną. Unikała wszelkiego uznania i kategorycznie zabraniała wspominania jej nazwiska w sprawach, które zawdzięczały jej istnienie. Wzbranianie się przed rozgłosem spowodowało, że jej nazwisko jest dziś stosunkowo mało znane. 
Jej związek z Aleksandrem Świętochowskim nie przetrwał próby czasu. Pisarz związał się z inną kobietą. Pozostali jednak w dobrych relacjach, troszcząc się o swoich podopiecznych. 


Dworek hrabiny Bąkowskiej, w którym niegdyś mieściła się wspomniana szkoła dla dziewcząt to obecnie filia Muzeum Szlachty Mazowieckiej z Ciechanowa. Znajdziemy tam klimat, jaki mógł panować w przeciętnym średniozamożnym dworku szlacheckim na Mazowszu na przełomie XIX i XX wieku, a nawet w okresie międzywojennym. 


Odtworzono miejsce, gdzie gospodarz mógł zajmować się buchalterią, przyjmować pracowników, załatwiać korespondencję, poczytać fachową literaturę. Zorganizowana na parterze ekspozycja „Szlachta mazowiecka w malarstwie i wnętrzach" prezentuje mazowieckie dwory i zaścianki, oraz galerię portretu. Znajdziemy też osobiste rzeczy hrabiny Bąkowskiej. Poznamy historię niezwykłej kobiety, która zmarła 96 lat temu. 


Muzeum zaprasza codziennie (oprócz poniedziałków) w godzinach 9.00-17.00
Adres: Świętochowskiego 16, 06-430 Gołotczyzna



poniedziałek, 25 kwietnia 2022

Aleksander Świętochowski w Gołotczyźnie

Dziś przypada 84. rocznica śmierci Aleksandra Świętochowskiego, chyba najmniej znanego z czołowych pozytywistów. Zmarł w Gołotczyźnie na Mazowszu, w miejscu, gdzie stworzył największe dzieło swojego życia, jak sam powiadał, czyli szkołę gospodarstwa domowego. 

Pomnik Świętochowskiego w Gołotczyźnie

Świętochowski był najmłodszym z pozytywistów. Urodził się dwa lata po Prusie, trzy po Sienkiewiczu, pięć po Konopnickiej, sześć po Orzeszkowej... Dożył bardzo sędziwego wieku, bo zmarł rok przed wybuchem II wojny światowej w 90. roku życia. Był współautorem i realizatorem głównych założeń polskiego pozytywizmu, takich jak praca u podstaw, praca organiczna czy emancypacja kobiet. Z wykształcenia doktor filozofii, w praktyce społecznik, dziennikarz, autor mało znanych dramatów i powieści. Swoje idee wprowadzał w czyn, najlepiej mu to wyszło w Gołotczyźnie. 

Krzewnia Świętochowskiego

Zamieszkał tam w 1912 roku i założył szkołę rolniczą dla chłopców, którą nazwał Bratne, gdyż braterstwo było podstawą jej idei. Była w niej biblioteka i czytelnia, a fundusze na ten cel pochodziły ze składek, jakie zebrano z okazji jubileuszu czterdziestolecia pracy pisarskiej Aleksandra Świętochowskiego. Szkoła miała wykształcić nowych, postępowych, społecznie i narodowo aktywnych chłopów, bo głównie z rodzin chłopskich posyłano tam dzieci. Czasami zdarzały się też potomkowie ubogich mieszczan. 

Swojemu domowi nadał nazwę Krzewnia, od krzewienia poglądów, które wyznawał. Tam dziś ma swoją siedzibę Muzeum Pozytywizmu. Zachował się oryginalny wystrój wnętrz oraz spuścizna po Świętochowskim, zachowana dzięki jego żonie Marii a potem Muzeum.

Ekspozycje stałe, czyli wyposażenie gabinetu, biblioteka, jadalnia, w związku ze 150. rocznicą urodzin Świętochowskiego zostały uzupełnione o przedmioty codziennego użytku: ubiory, nakrycia głowy, obuwie, parasole, sepety podróżne, szafy, świeczniki, lampy naftowe, gąsiory na wino i nalewki.  Zrekonstruowano kuchnię kaflową, odnowiono kredens kuchenny ze stołowizną, stół kuchenny, pomocnik na naczynia kuchenne, makatki haftowane na płótnie i inne drobne elementy wyposażenia kuchni.


W innych pomieszczeniach zobaczymy miejsca pracy i odpoczynku gospodarza domu i jego żony. Na biurku leży nawet oryginalny egzemplarz "Prawdy" – tygodnika redagowanego przez Aleksandra Świętochowskiego przez dwadzieścia lat do 1902 roku. 


W Krzewni zobaczymy, jak się żyło w XIX i na początku XX wieku. Są też ubiory szlachty z czasów dawniejszych. Ponieważ była tam niedługo po Bożym Narodzeniu, w pokoju stała choinka. Niestety ubrana była zbyt nowocześnie jak na XIX wiek. 


Dom stoi w pięknym, dużym parku. Można tam podziwiać ponad stuletnie świerki, dęby i modrzewie. alejki otoczone są krzewami kalin, jaśminu, bzu i innych roślin. Całość zajmuje aż siedem hektarów. Warto wybrać się tam latem, gdy wszystko kwitnie i pachnie. 


Na tym terenie znajdują się jeszcze inne obiekty, między nimi dwór ukochanej Świętochowskiego. Ale o tym  już w kolejnym poście. Zapraszam za kilka dni.