wtorek, 5 lutego 2019

Rocznicowo

To już 5 lat, jak jestem tu z Wami! Pięciolatki to całkiem rozgarnięte dzieci:) Niektóre nawet uczą się już pisać! Są przeważnie optymistycznie nastawione do życia i jeszcze wierzą, że wszystko jest możliwe. Taki jest właśnie duch mojego bloga. Troszeczkę już przeżył, ale ufa, że najlepsze jeszcze przed nim. Powoli stawia pierwsze kroki w pisarstwie... książek.

Mam 5 lat!
Posty rocznicowe ilustruję zdjęciem mojego syna z czasów, gdy miał tyle lat co blog

W tym miesiącu ukaże się pierwsza z serii "Podróże literackie". Będzie poświęcona moim wędrówkom szlakiem Adama Mickiewicza. Wydawnictwo zrobiło mi prezent na urodziny bloga i właśnie otrzymałam ostateczną wersję książki po poprawkach. Pierwsza i ostatnia strona prezentuje się tak:




Ukaże się ona dzięki Waszemu wsparciu, moi Kochani Czytelnicy! Jak tylko wyjdzie, napiszę o niej już konkretnie, gdzie będzie można ją nabyć. Ci z Państwa, którzy dołożyli swoją cegiełkę, zostaną poproszeni o kontakt, abym mogła przesłać egzemplarz z dedykacją. Zatem jeszcze chwila cierpliwości:)

25 komentarzy:

  1. Wspaniała rocznica, gratuluję.:) Życzę kolejnych udanych lat w blogosferze, wielu czytelników oraz licznych sukcesów.:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję i życzę wytrwałości w dalszym prowadzeniu bloga

    OdpowiedzUsuń
  3. ciekawa jestem tej książki. Kiedy dokładnie wyjdzie?

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny prezent na urodziny gratuluję.Trzymam kciuki i życzę następnych wydań.Pozdrawiam B

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo. Mam nadzieję, że będą następne:) Pozdrawiam również.

      Usuń
  5. Gratulacje dla piediolatka!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pięknie!
    Najszczersze gratulacje. Pięciolatkowi i z okazji wydania ksiązki.

    OdpowiedzUsuń
  7. Urodzin gratuluję serdecznie !!
    Ale druga nowina ucieszyła mnie ogromnie !!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. Walczę właśnie o projekt okładki, bo przesłany przez wydawnictwo nie podoba mi się...

      Usuń
  8. Gratulację i życzę nadal takiego optymizmu, jak do tej pory. No i wydania książki tej i następnych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję. Czasem krucho z tym optymizmem, ale się nie poddaję.

      Usuń
  9. Czesc Agni,
    Congratulations on your 5th anniversary.
    Besos

    OdpowiedzUsuń
  10. Gratuluję piątej rocznicy i wydania książki.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo gratuluję rocznicy bloga, ale chyba jeszcze bardziej wydania książki! To wspaniała sprawa!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Cieszę się na tę książkę. Dużo pracy w nią włożyłam. Będzie za kilka dni.

      Usuń
  12. Nie bardzo wiem czy najpierw gratulować pięknego syna, piątej rocznicy bloga czy wydania pierwszej książki. Ponieważ jednak najpierw zostałaś matką, więc niechaj syn rozwija swoje pasje z równą wytrwałością co rodzicielka i niechaj zdrowie Wam obojgu dopisuje. Po wtóre nad książką jak sama stwierdzasz spędziłaś wiele dni i włożyłaś ogrom pracy, dlatego gratuluję, że zakończył się trud sukcesem. Szkoda tylko, że okładka taka skromna pod względem graficznym, bo zginie wśród innych barwniejszych obwolut,jakie trafią na wystawę w księgarni. Co do bloga, to jest on tak ciekawy, że o dalsze jego rocznice jestem spokojna, Tobie i jemu 100 lat zyczę i serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za wszystkie te życzenia. A okładka nie jest skromna, zdjęcie powyżej to pierwsza strona już w środku książki. Okładkę zaprezentuję za kilka dni, jak już książka się ukaże i będzie ja można kupić. Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  13. Myślę, że po nią sięgnę, bo zaczytuje się w biografiach osób znanych z przeszłości, a Twoja praca czymś takim właśnie jest. Czekam na sygnał, że jestvjuz do nabycia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dam. Myślę, że już w przyszłym tygodniu, bo wydawnictwo poinformowało mnie, że w poniedziałek kończy druk i we wtorek zacznie wysyłać do hurtowni księgarskich:)

      Usuń

Pozostawienie komentarza (choćby anonimowego) daje mi poczucie, że warto dalej tworzyć ten blog, bo ktoś go jednak czyta:)