czwartek, 22 kwietnia 2021

Wilno Adama Mickiewicza

Po raz pierwszy niespełna siedemnastoletni nowogródczanin zobaczył Wilno we wrześniu 1815 roku. Matka zaleciła mu, aby w pierwszej kolejności udał się pod Ostrą Bramę pomodlić się za szczęśliwy pobyt w tym mieście. Tak też zrobił. Dał nawet na mszę świętą w tej intencji. Wiemy to z listów samego poety do jego przyjaciół.

Z uczniami klasy 3A przy Ostrej Bramie

Młodziutki Adam Mickiewicz przyjechał z Nowogródka do Wilna, żeby studiować na uniwersytecie. Nie miał pieniędzy na utrzymanie. Ojciec nie żył od pięciu lat, a matka miała jeszcze dwóch synów. Studentom w trudnej sytuacji finansowej uniwersytet ten zapewniał bezpłatne mieszkanie w bursie i 15 rubli stypendium. W zamian po ukończeniu nauki mieli obowiązek kilkuletniej pracy w miejscu wskazanym przez władze uczelni, za pensję płaconą przez rząd. Musiał zgodzić się na te warunki, żeby się kształcić.

Poeta zamieszkał nie w bursie, a u krewnego, księdza kanonika Józefa Mickiewicza, przy ulicy Zamkowej 11. Potem przeniósł się do mieszkania kolegi – Jana Czeczota. Mieszkał także u Józefa Jeżowskiego w domu Puzyny przy placyku koło kościoła św. Michała. Swoje kolejne wileńskie mieszkanie wynajmował w Zaułku Bernardyńskim pod numerem 11, gdzie teraz mieści się Muzeum Mickiewicza.

Na parterze znajdują się trzy pokoje, z których jeden zajmował poeta. Tutaj kończył „Grażynę”, poprawiał także odbitki „Ballad i romansów”. Muzeum zgromadziło ponad 150 eksponatów związanych z wieszczem. Są to dokumenty, obrazy, zdjęcia, egzemplarze pierwszych wydań utworów, przekłady na język litewski, a nawet fotel z paryskiego mieszkania Mickiewicza oraz jego stolik i krzesło z mieszkania w Kownie.

W październiku 1823 roku Adam został aresztowany i osadzony w budynku klasztornym bazylianów w Wilnie, przerobionym na więzienie. Poeta więziony był na pierwszym piętrze i tam do niedawna znajdowała się tablica z łacińskim napisem z III części „Dziadów”. Obecnie zabudowania poklasztorne są własnością prywatnej firmy, tablicę przeniesiono więc do nowo wybudowanej obok „Celi Konrada”. Znajduje się ona około 100 metrów od Ostrej Bramy, przy ulicy Ostrobramskiej.

Nowa "Cela Konrada"

Napis z prologu III części „Dziadów” informuje o śmierci Gustawa, czyli bohatera romantycznego w stylu werterowskim oraz o narodzinach Konrada – bojownika o wolność ojczyzny.

Twórcy dzisiejszej „Celi Konrada” starali się odzwierciedlić warunki, w jakich więziono filomatów i filaretów. Siennik, stołeczek, świeca, pojemnik na wodę i miska do mycia – to wszystko, co mogło znajdować się w pomieszczeniu skazańca. W takich warunkach Adam Mickiewicz spędził pół roku – od października do kwietnia. Na szczęście pozwalano mu na odwiedziny. Dwie kobiety dbały o niego najbardziej – Karolina Kowalska i Maria Puttkamerowa.

Mój uczeń, Damian Marczak, składa hołd profesorowi Lelewelowi

19 kwietnia 1824 roku Joachim Lelewel, dawny nauczyciel poety, poręczył za niego pismem do senatora Nowosilcowa i kilkadziesiąt godzin później Mickiewicz był już wolny. Musiał jednak na zawsze opuścić nie tylko Wilno, ale i ojczystą ziemię. 

Część z Państwa zapewne domyśliła się, że powyższe słowa to fragmenty rozdziału o Wilnie z pierwszej części moich "Podróży literackich". Zmieniłam zdjęcia, żeby dodać coś nowego dla moich Czytelników. Zostało tylko kilkadziesiąt egzemplarzy tej książki, więc jeśli ktoś chciałby jeszcze ją nabyć, zapraszam do kontaktu na az44@wp.pl

niedziela, 11 kwietnia 2021

Z Janem Kochanowskim w Wilnie

Byłam w Wilnie chyba z pięć razy, a nie poświęciłam temu miastu żadnego postu. Raz tylko wspomniałam o nim przy okazji pisania o mojej wyprawie białorusko-litewskiej. Doprawdy nie wiem, jak to się stało! A przecież ze stolicą Litwy związanych było tak wielu polskich pisarzy! Przede wszystkim romantycy, ale nie tylko. Konwicki, Miłosz, Kraszewski, Orzeszkowa, a nawet Kochanowski! I o wizycie tego ostatniego w Wilnie dzisiaj Wam opowiem. 

Z uczniami VLO z Płocka przed kościołem pw. św. św. Janów,
 na dziedzińcu Uniwersytetu Wileńskiego


Jako sekretarz królewski jeździł poeta z Zygmuntem Augustem do stolicy Litwy co najmniej trzy razy. Pierwszy pobyt w roku 1563 trwał około pięciu miesięcy. Wiadomo, że utrzymywał kontakty z
Mikołajem Radziwiłłem „Czarnym”, bratem stryjecznym Barbary Radziwiłłówny, nieżyjącej już wtedy ukochanej żony króla. Pałac Radziwiłłów zwany Kardynalią znajdował się naprzeciwko kościoła pw. św. św. Janów. Niestety zburzono go po II wojnie światowej i wybudowano na jego miejscu szare betonowe budynki mieszkalne, które szpecą ten piękny zakątek Starówki. 

Zrekonstruowany Zamek Dolny, widok współczesny


W Wilnie Jan Kochanowski poznał doktora Piotra Roizjusza, który jest bohaterem znanej fraszki
O doktorze Hiszpanie. Swoje utwory poświęcał poeta także Krzysztofowi Radziwiłłowi „Piorunowi”, którego dwór znajdował się w pobliżu Bramy Zamkowej. 

Pozostałości Zamku Górnego

Dwa późniejsze, krótsze pobyty Kochanowskiego w Wilnie nastąpiły w roku 1565 i 1567. Pisał o tym mieście i przepływających przez nie rzekach Wilii i Wilence w swoich wierszach.

Więcej na ten temat znajdziecie w piątej części Podróży literackich, która ukaże się za dwa miesiące:)

sobota, 3 kwietnia 2021

Wielkanoc

Wstanie On – – i już świtają promienie / Przez rozsadzane grobowca kamienie, / I już chorągwi rąbek się wybiela / Ze szpar... i ranek bliski Zbawiciela...

Cyprian Norwid


Wszystkim moim Czytelnikom życzę wiary, 
że już świtają promienie / Przez rozsadzane grobowca kamienie…

Dobrych świąt!