Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Dionizos. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Dionizos. Pokaż wszystkie posty

sobota, 9 kwietnia 2016

U Dionizosa na Podkarpaciu

Na początku kwietnia starożytni Grecy oddawali cześć bogu wina - Dionizosowi.  Z tych obrzędów, zwanych Wielkimi Dionizjami, wywodzi się dramat. Składaniu ofiar bowiem towarzyszył śpiew chóru, do którego później dołączyli aktorzy. Z Dionizji Wielkich urządzanych wiosną w miastach, wykształciła się tragedia. Z kolei Dionizje Małe, święta ku czci Dionizosa obchodzone jesienią na wsiach, dały początek komedii.

Na śniadanie tylko trochę
ułamałem sobie placka,
Za to wina dzban wypiłem;
(Anakreont "Piosenka")
Pierwsze przedstawienia odbywały się po prostu tam, gdzie mogliby się zebrać mieszkańcy całego miasta i obejrzeć duże widowisko, np. na zboczach wzgórz. Miało to poniekąd związek z ideą sztuki greckiej, głoszącej przyjaźń i zgodę z naturą. Spektakle zaczynały się o wschodzie słońca, a kończyły o jego zachodzie przez kilka dni z rzędu.

Nie dbałem nigdy o złoto, alem prosił tylko o to,
aby kufel stał przede mną, a przyjaciel pijał ze mną.
    A tymczasem robotnicy pieczę mieli o winnicy.
   
 (Jan Kochanowski "Z Anakreonta")

Dziś teatr wygląda zupełnie inaczej, ale po Dionizosie zostało nam zamiłowanie do wina :) Coraz częściej rozkoszujemy się nim, wzorem zachodnich Europejczyków, do obiadu czy kolacji.

Hej! żywo, ponczu, wina!  Niech się radość poczyna!
  
(F. D. Kniaźnin " Do księcia Adama Czartoryskiego")

O trunku tym jest mowa już w Biblii, kiedy to Jezus przemienia wodę w wino na weselu w Kanie Galilejskiej, a potem opowiada o robotnikach w winnicy. Pierwszym znanym w kulturze europejskiej poetą, zachwalającym zalety wina był starożytny Grek Anakreont, za jego przykładem poszedł Jan Kochanowski i wielu innych. Kilka cytatów wybrałam do opisu zdjęć. Zapraszam do lektury przy lampce polskiego wina. Na zdrowie!

Rzekł Gerwazy: "W tej ogromnej sieni
Brukowanej nie znajdziesz Pan tyle kamieni,
Ile tu pękło beczek wina w dobrych czasach;
Szlachta ciągnęła kufy z piwnicy na pasach...

(A. Mickiewicz "Pan Tadeusz")
Zapewne nie wszyscy wiedzą, że sporo winnic mamy także w Polsce. Tylko zarejestrowanych jest ponad trzysta. Produkuje się u nas wina wysokiej jakości, czasami dużo lepsze od niektórych francuskich czy włoskich.

Wina mieliśmy dosyć, a że dobre było,
Cieszyliśmy się pięknie i nieźle się piło.
(Ignacy Krasicki "Pijaństwo")

Niedawno odwiedziłam jedną z winnic na Podkarpaciu, gdzie miałam możliwość przyjrzenia się winoroślom, pracy przy nich, a także skosztowania tamtejszych trunków. 

A zwłaszcza kiedy wino wytrawione, czyste,
Przestajem na takowe prawdy oczywiste.
(j.w.)

Dowiedziałam się na przykład, że klimat w Polsce wcale nie jest tak niesprzyjający uprawie winorośli, jak się powszechnie uważa. Trzeba tylko znaleźć odpowiednio nasłoneczniony stok lub pole i dobrać odmiany, które poradzą sobie z naszymi warunkami. 

Jeśli niebios zdarzenie wino ludziom dało,
Na to, aby użyciem swoim orzeźwiało,
Użycie darów bożych powinno być w mierze. (j.w.)
Praca nie jest lekka, każdy krzew należy umiejętnie pielęgnować, w odpowiednim czasie, wykonując konkretne zabiegi. Satysfakcja z wyniku końcowego jest jednak ogromna.

Wino to światło słońca uwięzione w wodzie. (Galileusz)
zdjęcie - źródło: http://www.winnicajasiel.pl

Chcemy sobie być radzi?
Rozkaż, panie, czeladzi
Niech na stół dobrego wina przynaszają...
(Jan Kochanowski "Pieśń IX")

Przy piciu wina nie bądź zbyt odważny, albowiem ono zgubiło wielu.
(Stary Testament Mądrość Syracha  31,25)

Winnicy strzeże święty Urban - patron winiarzy, ogrodników i dobrego urodzaju. Jego posąg przybierano krzewem winorośli. Najbardziej czczony jest od XIII wieku, głównie w Austrii i w Niemczech.  Był siedemnastym papieżem, rządził Kościołem w III stuleciu.

Wino ludzi rozwesela, wino ludziom sił udziela,
a kto wina nie chce, niechaj wodę łechce! 

(Adam Naruszewicz "Do wina")

Oby błogosławił Winnicy Jasiel i innym polskim winiarzom, bo cudze chwalimy, a swego nie znamy. Czas to zmienić.

Wołowi, choćbyś wina nalał, pewnie leda w kałuży będzie wodę wolał.
  
(Mikołaj Rej)

środa, 21 stycznia 2015

Ateńskie świątynie sztuki i sportu

A wszystko przez tego pijaka Dionizosa! W 534 roku p.n.e. odbyły się na jego cześć pierwsze Dionizje - obrzędy i procesje, z których wyłonił się później dramat. Bóg wina i urodzaju zainspirował starożytnych do grania różnych ról, naśladowania, zakładania masek. I budowania teatrów.


Pozostałości teatru Dionizosa w Atenach




Z Dionizji Wielkich, czyli obrzędów i procesji urządzanych wiosną w miastach, wykształciła się tragedia. Dionizje Małe, święta ku czci Dionizosa obchodzone jesienią na wsiach, dały początek komedii.



Aktor pojawił się w roku 543 p.n.e. za sprawą greckiego poety Tespisa, który rozwinął dialog chóru z jego przewodnikiem. Jednak za prawdziwego twórcę tragedii greckiej uważa się Ajschylosa, który wprowadził na scenę drugiego aktora.
Sofokles, którego znamy ze szkoły jako twórcę "Antygony", dodał trzeciego aktora i to był już szczyt możliwości antycznego teatru greckiego:) Więcej niż trzech nie pojawiało się jednocześnie na scenie.




Oprócz teatrów powstawały też odeony - mniejsze budowle, ze względów akustycznych przykryte dachem, przeznaczone na występy muzyczne i teatralne.




Odeon Heroda Attyka w Atenach, uważany jest za największy i najwspanialszy z odeonów starożytnych.
Zbudowany został na południowo-zachodnim stoku Akropolu ateńskiego w 161 r. przez Heroda Attyka, który w ten sposób uczcił pamięć ukochanej małżonki, Aspasii Regilli.

Odeon posiadał 32 rzędy widowni, gdzie mogło zasiąść od 5 do 6 tysięcy widzów. Scena o szerokości 35 m miała trzy kondygnacje. Okrągła orchestra o średnicy ok. 19 m wyłożona była szachownicą z białego i czarnego marmuru. Do dziś można ją podziwiać, Cały budynek, dla lepszej akustyki, przykryty był dachem z drewna cedrowego. W starożytności odbywały się w nim konkursy muzyczne i rozmaite przedstawienia.






Współcześnie także wykorzystywana jest znakomita akustyka tego obiektu. Corocznie odbywają się tutaj spektakle i koncerty w ramach Festiwalu Ateńskiego, przyciągającego artystów z całego świata. Występowali tu m.in.: Montserrat Caballé, Luciano Pavarotti, Plácido Domingo,Maria Callas, a z polskich artystów – Zbigniew Preisner z prapremierą Requiem dla mojego przyjaciela oraz Jan Garbarek z zespołem. Poza koncertami odeon jest zamknięty – można obejrzeć go tylko z lotu ptaka. (źródło: wikipedia)

Świątynie sportu - stadiony budowano podobnie jak teatry. Też przecież musiało być miejsce na odgrywających "przedstawienie" i dla oglądających je.




Panathinaiko Stadio lub Kalimarmaro (Stadion Panateński), wykonany z marmuru to jedna z najbardziej znaczących, zrekonstruowanych budowli ateńskich.  Naprawdę imponująca.





Leży w naturalnym zagłębieniu terenu pomiędzy dwoma wzgórzami Agra i Ardettos, nad rzeką Ilissos. Budowano ten stadion w latach 330-329 p.n.e. na Wielkie Igrzyska Panateńskie. Później, od 140 do 144 n.e. został przebudowany przez Herodesa Atticusa do formy, którą odnaleziono podczas wykopalisk w 1870 roku. Jego wymiary to 204,7 m długości i 33.35 m szerokości, pomieścić mógł do 80.000 widzów. Aktualnie stadion często jest miejscem ważnych wydarzeń kulturalnych.



Zrekonstruowany został na Letnie Igrzyska Olimpijskie 1896, dzięki wytrwałości i nakładom finasowym Georgiosa Averoffa, greckiego męża stanu i przemysłowca, wywodzącego się ze starej, kupieckiej rodziny, związanej z Metsowem i Aleksandrią, gorącego entuzjasty wskrzeszenia idei olimpijskiej. Jest wykonany w całości z białego marmuru. Jego konstrukcja jest przystosowana do wyścigów konnych.





A to już Stadion Olimpijski w Atenach. Jego inauguracja miała miejsce 6 września 1982 roku. Na obiekcie tym swoje mecze rozgrywają zespoły: Panathinaikosu i AEK Ateny. Właśnie podczas spotkania obu tych drużyn w 1986 roku został ustanowiony rekord frekwencji wynoszący 74 473 widzów. W latach 2002-2004 stadion został przebudowany (m.in. dobudowano dach zaprojektowany przez hiszpańskiego architekta Santiago Calatravę) z myślą o Igrzyskach Olimpijskich w 2004 roku, odbywających się w stolicy Grecji.
Trzeba przyznać, że obiekt ten jest bardzo dobrze utrzymany. Czysto, estetycznie. W porównaniu ze stadionem FC Barcelona niebo a ziemia:)



Ostatni post z ateńskiego cyklu poświęcę filozofom. Zapraszam za tydzień.