Henryk Sienkiewicz w Płocku chyba nie bywał, w każdym razie nic mi o tym nie wiadomo. Za to jego twórczość jest tam stale obecna (choć w szkołach coraz mniej). Także dziś, w dniu Narodowego Czytania "Trylogii", zainicjowanego przez prezydenta Bronisława Komorowskiego. Impreza godna uwagi, nie mogło mnie na niej zabraknąć.
|
Prezydent Płocka Andrzej Nowakowski rozpoczął czytanie "Potopu" (szkoda że nie założył czapki) |
|
Kontynuowali je wiceprezydent Roman Siemiątkowski, posłanka na Sejm RP Elżbieta Gapińska |
|
oraz inni politycy, a także aktorzy Teatru Dramatycznego w Płocku.
W oddali zamek książąt mazowieckich, należący dziś do biskupa
(do niedawna do wszystkich płocczan) |
|
Czytali też uczniowie szkół płockich (ze wszystkich poziomów edukacyjnych) |
|
Sienkiewicz się w grobie przewracał, jeśli widział, że nad jego imprezą czuwał wystający zza dekoracji Ludwik Krzywicki. To, że ten komuch urodził w Płocku, jeszcze nie daje mu prawa stać tu dalej - jego epoka już minęła! |
|
Tak jak minęła epoka pojedynków, na szczęście. Tutaj walczy "Kmicic" z "Wołodyjowskim". |
Przyznam szczerze, że nie przepadam za "Trylogią". Miło się czyta, łechce patriotycznie, ale do czego prowadzi ta gloryfikacja testosteronu? Nie do pokoju, niestety.
Kocham Sienkiewicza za "Rodzinę Połanieckich" i "Bez dogmatu". To się powinno dziś czytać.
|
W kuferku książki naszego pierwszego noblisty oraz o nim. Można było otrzymać pamiątkową pieczęć Narodowego Czytania. |
|
A także napić się herbaty. |
|
Tak, jak w restauracji obok. Nomen omen pasującej nazwą do dzisiejszego wydarzenia.
Dokąd idę? Dalej szlakiem pisarzy... |
Do pięknego i dziwnego Płocka zabiorę Was jeszcze nie raz...
Jaka ciekawa relacja!
OdpowiedzUsuńNa pierwszym zdjęciu niczym Basia Wołodyjowska!
Dzięki:)
UsuńSienkiewiczowski piknik. Fajna sprawa.
OdpowiedzUsuńPopieram takie narodowe czytanie, choć nie sądzę, żeby to coś zmieniło. Czytają ci co czytają, pozostali i tak nie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCała akcja mi się bardzo podoba, bo może choć paru ludzi zachęci do czytania. A Sienkiewicza bardzo lubię czytać wszystko :)
OdpowiedzUsuńPlock to ladne miasto nad Wisla. Chetnie poczytam wiecej wpísow z tej dawnej stolicy Mazowsza. JK
OdpowiedzUsuńBędą, będą, cierpliwości:)
UsuńFantastyczna relacja i cała akcja. :)
OdpowiedzUsuńU mnie też było czytanie, szkoda że nie zrobiłam relacji.
OdpowiedzUsuń"Bez dogmatu" - nie znam - muszę przeczytać...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Świetna powieść psychologiczna, polecam.
Usuńyou are so active, Agnieshka)))) your literary ideas aren't impossible t o count, i think)
OdpowiedzUsuńYou are right, Tania :-) I don't know myself where this passion bring me to:-)
OdpowiedzUsuńwydaje sie ze to takie ciekawe wydarzenie, szkoda ze tak malo ludzi przybylo :(
OdpowiedzUsuńFakt, tłumów nie było. Taki mamy klimat...
Usuń