Urodzony w Gdańsku w drugiej połowie XV wieku Jan Dantyszek był cenionym w swoich czasach dyplomatą i pisarzem. Dziś całkiem zapomniany, ma w swoim dorobku bardzo ciekawe teksty. Kilka fragmentów zamieszczę, bo ich przesłanie, mino upływu wieków, wcale się nie zdeaktualizowało.
Po łacinie ”Dantiscus” znaczyło gdańszczanin, okraszę więc tekst zdjęciami z jego rodzinnego miasta.
Unikaj próżnowania, żądna wiedzy młodzi,
Jeśli żyć pragniesz dłużej, niż trwa bieg twych lat!
Gdy wiosna na twej twarzy, gdy młode jagody
Jeszcze są bez zarostu i wre w żyłach krew,
Już poczynaj majestat czcić czcigodnych wieszczów
Kształć się w pięknych naukach, pomnikach mądrości,
Ucz tego, co ukryte w głębi mądrych ksiąg! (...)
(Jan Dantyszek "Do młodzieży")
Nie służ dziecku, bo w rannej wypieszczone wiośnie,
Zapomni twoich zasług, gdy w lata urośnie. (...)
Nie idź w starca, kobiety i dziecka rozkazy:
A jeśliś niezależny, szczęśliwyś sto razy!
("Daremna służba")
Po trzech dniach często i ryba cuchnie, i gość,
Jeśli ryba nie jest w soli, a gość nie jest przyjacielem.
Gospodarz niech zawsze będzie wesoły jak Hektor,
Jak Hiob cierpliwy i jak Sybilla mądry.
("Gość")
Na koniec coś dla piwoszy:
Niechaj ten o winie śpiewa
Kto nie zaznał między nami
Napoju nad napojami
Przymiotów piwa...
Mądrze prawił...Może dlatego zapomniany...;o)
OdpowiedzUsuńCoś w tym jest:)
UsuńPiękne miasto, a wiersze takie prawdziwe...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Pozdrawiam również:)
UsuńTak, moje miasto prześlicznie wygląda na zdjęciach, jak stworzone do fotografowania. Jakbyś odwiedzała Gdańsk i miała ochotę na wspólną kawkę to zapraszam. Adres mailowy na moich blogu.
OdpowiedzUsuńJasne. Szkoda że teraz się nie spotkałyśmy. Ostatni post z Gdańska za tydzień. Ciekawe czy znasz te miejsca, które przedstawię;)
UsuńKiedy przeczytałam tytuł poprzedniego wpisu w pierwszej chwili nie skojarzyłam z dzielnicą, przez którą przejeżdżam codziennie do pracy, a początek uliczki Pana Tadeusza widzę z okna autobusu, choć nigdy nie chodziłam po wzgórzu Mickiewicza, tak więc całkiem możliwe, że znowu mnie czymś zaskoczysz. Bo tak to jest, że często najsłabiej znamy to co mamy najbliżej (przynajmniej ja)
UsuńDoskonale to rozumiem. Też nie znam swojego miasta na wylot:)
UsuńPrzyznam się, żę głównie uwagę zwróciłam na przepiękne kamieniczki na Długim Targu...
OdpowiedzUsuńFaktycznie przepiękne. Pozdrawiam.
UsuńSerdecznie Cię zapraszam do Sandomierza.
UsuńByłam,byłam:) Ale pewnie jeszcze raz wpadnę,bo cudnie tam.
UsuńTo zapraszam na ciąg dalszy.
Usuń:-)
Cudowne miasto. mam nadzieję w tym roku je zobaczyć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Pozdrawiam również:)
UsuńGdańsk odwiedzamy co roku, i co roku jest ładniejszy. A z Dantyszkiem mamy pare rzeczy wspólnych, np. piwo.
OdpowiedzUsuńCudownie :)
UsuńGdańsk, to bardzo piękne miasto, które bardzo lubię. A pan Dantyszek, bardzo mądrze pisał.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Zgadzam się. Pozdrawiam również:)
UsuńBardzo lubię przeglądać blogi podróżnicze. Jestem pod wrażeniem i na pewno będę częściej tutaj zaglądać.
OdpowiedzUsuńZapraszam:)
UsuńDantyszek wcale nie jest całkiem zapomniany: http://dantiscus.al.uw.edu.pl/
OdpowiedzUsuńZajmuję się nim zawodowo. Ma poświęconą sobie pracownię na UW: http://fontes.ibi.uw.edu.pl/?lang=eng&lang=pl
Wiadomo, że nie wśród naukowców. Chodziło mi raczej o ogólną pamięć społeczeństwa. Pozdrawiam serdecznie.
UsuńMega - czy mogę zadać pytanie?
Usuń(znaczy i tak je zadam,bo net w wersji komentarzowej nie do końca odpowiada formom konwersacji do jakich przywykliśmy w realu)
W Tarnowie mamy na Starym Cmentarzu nagrobek z inskrypcją
"Hic fatale corpus meum
requiescat in tumba"
(cytuję z pamięci, a mam fotograficzną tylko nie do ortografii łacińskiej ;) więc proszę o wybaczenie błędów)
Potem jeszcze cztery wersy których teraz nie wspomnę. Podejrzewam iż to Dantyszka właśnie twórczość ale nie udało mi się jej znaleźć
Taka inskrypcja jest na grobie Nenyczków."Hic fatale corpus meum requiescat in tumba Usque tubae somnos abrumpet murmure clangor" Johannes N.
Usuń"Śmiertelne ciało spoczywa w grobie, dopóki brzęczący dźwięk trąbki nie przerwie snu". Johannes N.
Dantyszek to zdaje się po Łacinie nawijał? ;)
OdpowiedzUsuńcieszę sie ze tutaj wpadłem jest wiele fajnych pomysłów!
OdpowiedzUsuń