Byliście w Żarnowcu? Nie? To wybierzcie się koniecznie! Zwłaszcza latem musi tam być pięknie.
Dworek ten z XVIII-XIX w. i XIX-wieczny park nad rzeką, wykupiono w 1903 r. od Jadwigi z Czeczelów Biechońskiej i jako dar społeczeństwa przekazano Marii Konopnickiej. Poetka przyjechała do Żarnowca wraz z przyjaciółką, malarką Marią Dulębianką.
W dworku przebywali m.in. Henryk Sienkiewicz, Stanisław Wyspiański, Włodzimierz Tetmajer i Lucjan Rydel. Poetka mieszkała tu z przerwami przez 7 lat, do 1910 r., kiedy to nie powróciła ze swej ostatniej podróży do Lwowa, gdzie zmarła.
Do 1956 r. dworek pozostawał w posiadaniu rodziny Konopnickiej. W tymże roku córka poetki Zofia Mickiewiczowa przekazała go państwu. Od 15 września 1960 r. mieści się tu Muzeum Marii Konopnickiej. W jego zbiorach można znaleźć liczne pamiątki po poetce, m.in. pierwodruki oraz reedycje jej dzieł. We wnętrzach można obejrzeć także meble i wyposażenie z czasów życia pisarki.
Główna ekspozycja muzeum - wnętrza mieszkalne („Gabinet”, „Sień” i „Jadalnia”) urządzone są zgodnie z duchem epoki. Udostępnia się także „Pokój Kredensowy” i „Kuchnię” oraz trzy pomieszczenia na piętrze („Pokój”, „Pracownię” i „Łazienkę”), gdzie mieszkała i tworzyła przyjaciółka Konopnickiej – malarka Maria Dulębianka.
Moją uwagę przykuły szczególnie piękne kufry i szkatułki malowane ręcznie, w dodatku z dedykacją dla pisarki. Popatrzcie sami.
Secesyjna jadalnia cudownie oddaje ducha epoki. Chciałoby się zasiąść do tego stołu z Marią
Konopnicką...
Wcześniej jednak ktoś musiałby przygotować posiłek w kuchni. Dobrze jest zobaczyć taką sprzed stu lat.
Na uwagę zasługuje także zabytkowy park o powierzchni 3,5 ha. Najstarsze drzewa sięgają 200 lat. Z uwagi na wartości historyczno-przestrzenne parku utworzono w 2004 r. ścieżkę przyrodniczą, która składa się z 40 stanowisk i przebiega przez całą jego powierzchnię.
Muzeum zaprasza też na wystawy czasowe. Tylko do 12 maja można oglądać wystawę NIE RZUCIM ZIEMI, SKĄD NASZ RÓD z okazji 100-lecia Odzyskania przez Polskę Niepodległości 1918-2018 i 110. rocznicy napisania w Żarnowcu Roty 1908-2018
W moim mieście, w Gdańsku, w jego centrum znajduje się pomnik Marii Konpnickiej. Często mijam go w drodze powrotnej z pracy i przystaje, przyglądam się tej dzielnej kobiecie. Czytałam jej biografie i uważam, że była silną i jak na tamte czasy nietuzinkową i odważną kobietą.
OdpowiedzUsuńW Żarnowcu byłam kilkanaście lat temu ale nuevudalo mi się zwiedzić dworku pięknego. Skupilam się na elektrowni. Chyba,że nie o północny Zarnowiec chodzi.
Dziękuję za te wspomnienie o Marii Konopnickiej
Chodzi o Żarnowiec na południu Polski, niedaleko Krosna. Dziękuję za komentarz:)
UsuńByłam, widzialam i podobało mi się, czemu dałam wyraz na moim drugim blogu:http://veni-vidi-tatiana.blogspot.com/search/label/%C5%BBarnowiec?m=1
OdpowiedzUsuńTaka wizyta jest jednocześnie okazja, aby szerzej zainteresować się pisarka, którą była bardzo malownicza osoba. Osobiście po odwiedzinach dworku z checia przeczytalam obszerna biografię Konopnickiej.
Życie tej pisarki było faktycznie ciekawe. Była bardzo dzielną kobietą. Urodziła ośmioro dzieci i mimo rozstania z mężem, poradziła sobie. Dużo podróżowała, pisała, wspierała innych, zwłaszcza kobiety, a nawet męża nieudacznika. Tylko podziwiać.
UsuńByłam latem, spokój, cisza pięknego parku. Dworek malowniczy, skromny i swojski, a jednocześnie kryjący tyle "skarbów".
OdpowiedzUsuńPiękna wędrówka.
Masz rację. Zwłaszcza cisza ujmuje w takim miejscu.
UsuńNie byłam, ale uwielbiam takie klimaty. Już na zdjęciach czuć ten spokój, brak tłumów.
OdpowiedzUsuńBrak tłumów jest bardzo pożądany:)
UsuńNiestety nie byłam. Ale teraz już wiem, że warto tam pojechać.
OdpowiedzUsuńBardzo cenię twórczość Konopnickiej a ją samą dodatkowo za hart ducha.
Pozdrawiam i zapraszam do siebie.
Byłam u Ciebie, zabrałam nawet głos:)
UsuńOj nie byłam niestety a bardzo bym chciała. Na pewno jest pięknie. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńZachęcam. Warto tam być:)
UsuńWidać że dworek zadbany, miejsce robi dobre wrażenie, trzeba jechać i zobaczyć.
OdpowiedzUsuńPrzypomniało mi się teraz, że stoi tam kufer podróżny Konopnickiej marki Louis Vuitton. Dziś kosztowałby fortunę! A dworek rzeczywiście zadbany.
UsuńAgni, congratulations on your new book!
OdpowiedzUsuńKisses from Madrid
Muchas gratias, Ferni:)
UsuńŻarnowiec to moje wakacyjne tereny z dzieciństwa (rzut beretem), Konopnicka to Patronka mojej "podstawówki"...;o)
OdpowiedzUsuńDopiero dzisiaj doczytałam, że "upchnęłaś" mnie u siebie...;o)
Nie "upchnęłam" a pochwalilam się piękna recenzją, za którą jeszcze raz Ci dziekuję:)
UsuńBardzo lubię odwiedzać mieszkania pisarzy, choć przyznaję nie mam szczęścia do tych odwiedzin. Zarówno w Rydlówce, jak i w Podkowie Leśnej (Stawisko) pocałowałam klamkę, mimo internetowej informacji o dostępności dla zwiedzających. Bardzo podobało mi się w mieszkaniu Dąbrowskiej na Polnej, gdzie wpuściła mnie Pani kustosz mimo świątecznych porządków. W zasadzie nazwisko Konopnickiej jest doskonale znane, ale jak miałabym wymienić napisane przez nią utwory, byłoby gorzej. Oczywiście Rota i Krasnoludki i Sierotka Marysia, ale nic więcej nie przychodzi mi na myśl. Byłam na odsłonięciu pomnika Konopnickiej w Gdańsku, tego, o którym wspomina moja krajanka. Pamiętam, że byłam albo ze szkołą, albo z harcerzami i czułam się wówczas taka dumna, że w tym uczestniczę. Może wówczas Konopnicka była mi bliższa niż dziś, bo miałam w pamięci i inne przez nią napisane książki. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTeż miałam takie przypadki, że pocałowałam klamkę w kilku miejscach. W mieszkaniu na Polnej jeszcze nie byłam. Kiedyś się wybierałam, ale przeczytałam gdzieś, że zamknięte. Czy to muzeum jeszcze istnieje?
UsuńA co do Konopnickiej, to faktycznie niewiele jej utworów się pamięta, bo też niewiele się omawia w szkole. "Mendla Gdańskiego" pewnie znasz:)
Takie dworki są śliczne. Chętnie odwiedziłbym na własne oczy.
OdpowiedzUsuńDla chcącego nic trudnego :)
UsuńZjawiskowy dworek, zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńByłam- raz jeden, ale warto tam wrócić.
OdpowiedzUsuńŻarnowiec - miejsce zesłania królowej Adelajdy Heskiej :(
OdpowiedzUsuńGratuluję Pani wspaniałej pasji. Bardzo się cieszę,że znalazłem tutaj coś o mojej ulubionej poetce. Mieszkam na Podkarpaciu i byłem w dworku Konopnickiej dwa razy. Po raz pierwszy na wycieczce szkolnej i po raz drugi, z okazji 100-lecia śmierci poetki w 2010 roku.Rolę Konopnickiej odtworzyła pani Teresa Lipowska w jej oryginalnej pelerynie. Było uroczyście i bardzo klimatycznie.
OdpowiedzUsuńMoim marzeniem jest odwiedzić wszystkie miejsca związane z Konopnicką, może doczekam się wydania Pani książki o tej poetce? Tego Pani serdecznie życzę.
Pozdrawiam i życzę wytrwałości
Moja książka o Konopnickiej z serii "Podróże literackie" wyszła w tym roku. Serdecznie pozdrawiam:)
UsuńOdwiedziłem dworek w Żarnowcu na początku sierpnia 2023 roku. Bardzo ciekawe miejsce. Ładny park wokół.
OdpowiedzUsuń