Podróżować nadal nie można, a nawet jeśli ktoś chciałby wyskoczyć gdzieś niedaleko, to pogoda nie sprzyja robieniu zdjęć. Zatem trzeba na razie zadowolić się oglądaniem starych. W takie mroczne dni najlepiej ze słonecznej Italii. Zabiorę Was dziś do Padwy, którą odwiedziłam w 2009 roku.
 |
plac Prato della Valle |
Włoskie miasto znane jest przede wszystkim z jednego z najstarszych uniwersytetów w Europie. Uczelnia powstała w 1222 roku dzięki grupie studentów i profesorów, którzy opuścili Uniwersytet Boloński, poszukując większych swobód. Jej motto brzmiało: Universa universis patavina libertas (Wolność Padwy jest dla każdego). O tym, że nie były to puste słowa świadczy fakt nadania stopnia naukowego pierwszej w historii kobiecie już w XVII wieku. 25 czerwca 1678 Elena Lucrezia Cornaro Piscopia dostąpiła tego zaszczytu w dziedzinie filozofii.
 |
Renesansowa
siedziba uniwersytetu w Padwie (Palazzo del Bo) |
Ze
znanych osobistości studiujących na tym uniwersytecie można wymienić między
innymi Dantego, Stefana Batorego, Mikołaja Kopernika, Pawła Włodkowica, Jana
Zamoyskiego. To zacne grono powiększyło się w
połowie roku 1552 o Jana Kochanowskiego. Studenci zrzeszeni byli w nacjach związanych z ich
pochodzeniem, była też nacja polska, której konsyliarzem (doradcą, opiekunem)
został późniejszy ojciec naszej poezji narodowej.
 |
Wejście na dziedziniec uniwersytetu |
Od 1539 roku główna siedziba uniwersytetu mieści się niemal w samym historycznym centrum, w Pałacu Bo (Palazzo del Bo, adres: Via 8 Febbraio 1848, 2). Możemy za darmo zajrzeć na dziedziniec lub zdecydować się na płatne zwiedzanie pomieszczeń z przewodnikiem. Cały pałac ozdobiony jest herbami rodów wspierających uniwersytet. Wśród nich można odnaleźć wizerunek herbowy Adama Naruszewicza.
Kiedy Janek Kochanowski przyjechał do Padwy, miał dwadzieścia dwa lata i oprócz nauki interesował się kobietami. Wiemy co nieco o jednej, która zawróciła mu wtedy w głowie. Miała na imię Lidia, choć badacze nie są pewni, czy na pewno chodzi o jedną dziewczynę. W każdym razie ktoś zainspirował studenta do pisania wierszy miłosnych.
Przypomnijmy początek najsłynniejszej z tego okresu fraszki Do dziewki.
„Daj, czegoć nie ubędzie, byś nawięcej dała;
Daj, czego próżno dawać potem będziesz chciała
Kiedyć zmarski twarz zorzą, a gładkie zwierciadło
Okaże to na oko, że cię siła spadło.
 |
Kościół
Eremitani |
Jan Kochanowski wyjechał z Padwy w 1555 roku. Niestety w budynku uniwersytetu nie doczekał się żadnego upamiętnienia. Jednak jest tablica, która przypomina o pobycie poety w Padwie. Znajduje się w kościele Eremitani (Pustelników) stojącym na placu o tej samej nazwie.