niedziela, 11 kwietnia 2021

Z Janem Kochanowskim w Wilnie

Byłam w Wilnie chyba z pięć razy, a nie poświęciłam temu miastu żadnego postu. Raz tylko wspomniałam o nim przy okazji pisania o mojej wyprawie białorusko-litewskiej. Doprawdy nie wiem, jak to się stało! A przecież ze stolicą Litwy związanych było tak wielu polskich pisarzy! Przede wszystkim romantycy, ale nie tylko. Konwicki, Miłosz, Kraszewski, Orzeszkowa, a nawet Kochanowski! I o wizycie tego ostatniego w Wilnie dzisiaj Wam opowiem. 

Z uczniami VLO z Płocka przed kościołem pw. św. św. Janów,
 na dziedzińcu Uniwersytetu Wileńskiego


Jako sekretarz królewski jeździł poeta z Zygmuntem Augustem do stolicy Litwy co najmniej trzy razy. Pierwszy pobyt w roku 1563 trwał około pięciu miesięcy. Wiadomo, że utrzymywał kontakty z
Mikołajem Radziwiłłem „Czarnym”, bratem stryjecznym Barbary Radziwiłłówny, nieżyjącej już wtedy ukochanej żony króla. Pałac Radziwiłłów zwany Kardynalią znajdował się naprzeciwko kościoła pw. św. św. Janów. Niestety zburzono go po II wojnie światowej i wybudowano na jego miejscu szare betonowe budynki mieszkalne, które szpecą ten piękny zakątek Starówki. 

Zrekonstruowany Zamek Dolny, widok współczesny


W Wilnie Jan Kochanowski poznał doktora Piotra Roizjusza, który jest bohaterem znanej fraszki
O doktorze Hiszpanie. Swoje utwory poświęcał poeta także Krzysztofowi Radziwiłłowi „Piorunowi”, którego dwór znajdował się w pobliżu Bramy Zamkowej. 

Pozostałości Zamku Górnego

Dwa późniejsze, krótsze pobyty Kochanowskiego w Wilnie nastąpiły w roku 1565 i 1567. Pisał o tym mieście i przepływających przez nie rzekach Wilii i Wilence w swoich wierszach.

Więcej na ten temat znajdziecie w piątej części Podróży literackich, która ukaże się za dwa miesiące:)

22 komentarze:

  1. Nie mogę się doczekać tej piątej części!

    OdpowiedzUsuń
  2. A mąż co na to?

    OdpowiedzUsuń
  3. W Wilnie jest tyle ciekawych miejsc, że ja też nie mam żadnego postu z tego miasta. Istnieje pewien problem z wyborem. Lubię czytać posty, w których przedstawiasz miejsca z perspektywy pisarza związanego z opisywanym miejscem. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, problem z wyborem... Wilno to miasto na kilkadziesiąt postów:) Pozdrawiam również:)

      Usuń
  4. To czekamy na kolejne wpisy z Wilnem w tle. Ja nigdy nie miałam okazji, a bardzo żałuję, bo moja mama pochodzi z tych okolic.

    OdpowiedzUsuń
  5. Super, że prztpominasz też tak odległe czasy, jak renesans. To była moja ulibiona epoka w liceum. Pozdrawiam Anita.

    OdpowiedzUsuń
  6. Też byłam w Wilnie kilka razy i mam nadzieję, że w tym roku uda się pojechać jeszcze raz. Mieliśmy plany i bilety na samolot aby spędzić na Litwie minione Boże Narodzenie no ale przeszkodziło nam wiadomo co, a głównie wizja kwarantanny. Uwielbiam Wilno i z każdym pobytem odkrywam coś nowego. Podczas pierwszych wizyt z wielką radością szukałam polskich śladów w tym mieście, których jak wiadomo jest sporo. Serdeczności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tęsknię za Wilnem. Za każdym razem odkrywam tam coś nowego. Może chociaż w wakacje nam odpuszczą. Trzynajmy za to kciuki:)

      Usuń
  7. Bardzo dziękuję Pani za dzisiejszą lekcję w mojej klasie. Oliwia z 8c

    OdpowiedzUsuń
  8. Mnie tam jeszcze nie widzieli, ale od dzisiaj zaczynam się "ślinić" na tą piątą część...;o)

    OdpowiedzUsuń
  9. Byłam w Wilnie dwa razy. Jak skończy się pandemia to odświeżę swoje wspomnienia.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nawet nie wiedziałam, że Kochanowski był w Wilnie. Tego chyba nie uczyli na polskim. A szkoda. A samo Wilno mam wpisany na listę miejsc do odwiedzenia. Raz nawet o mało tam nie pojechałam. Jednak było za mało chętnych na tą wycieczkę i się ona nie odbyła. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W szkole nie ma czasu na takie niuanse:) Trzymam kciuki, żeby udało się zwiedzić Wilno, bo naprawdę warto.

      Usuń
  11. Mieszkam niedaleko granicy litewskiej i dość sporo wiem o Kochanowskim. W Wilnie też byłam kilka razy i uwielbiam to miasto.
    Wiesz, że powstała gra mająca miejsce w Wilnie i występuje w niej Kochanowski? Tutaj źródło

    OdpowiedzUsuń

Pozostawienie komentarza (choćby anonimowego) daje mi poczucie, że warto dalej tworzyć ten blog, bo ktoś go jednak czyta:)