Zostałam zaproszona do kawiarni Wileńska 3 na warszawskiej Pradze, aby opowiedzieć o swoich podróżach. Oczywiście nie dałoby się o wszystkich w ciągu jednego wieczoru, więc wybrałam wizytę u naszych sąsiadów - na Białorusi. Byłam tam dwa razy, najpierw prywatnie, w 2012 roku, a rok później z uczniami. Pisałam już o tym tu: Białoruś. Dziś kilka słów o samym spotkaniu na Wileńskiej 3.
W miłej, aczkolwiek niewielkiej kawiarence co tydzień odbywają się niezwykłe spotkania. W każdy wtorek podróżnicy i inni pasjonaci dzielą się tym, co robią, gdzie bywają. Wczoraj to ja miałam taką możliwość.
Pokazywałam zdjęcia i opowiadałam o kraju naszych sąsiadów - czym mnie zachwycił, czego było mi tam brak. Okazało się, że wśród słuchaczy znajdowali się też Białorusini mieszkający w Warszawie. Byli chyba nieco zaskoczeni, że tak podoba mi się ich ojczyzna:)
Pokazywałam zdjęcia i opowiadałam o kraju naszych sąsiadów - czym mnie zachwycił, czego było mi tam brak. Okazało się, że wśród słuchaczy znajdowali się też Białorusini mieszkający w Warszawie. Byli chyba nieco zaskoczeni, że tak podoba mi się ich ojczyzna:)
Najwspanialsze są jednak indywidualne pogawędki. Poniżej ze stałą Czytelniczką tego bloga - Basią:)
Miło :-)
OdpowiedzUsuńOwszem:)
UsuńNiesamowite są takie spotkania na żywo z czytelnikami bloga. Coś o tym wiem! Pozdrawiam Danuta
OdpowiedzUsuńCzasami zastanawiam się, kto czyta mój blog. Osobiście znam niewiele osób, dlatego cenię każdy kontakt.
UsuńMoja koleżanka opowiadała o udziale w takim spotkaniu z podróżnikiem, opowiadała z takim błyskiem w oku, że aż miło się słuchało. I też nabrałam ochoty. To wspaniałe, że są ludzie, którzy chcą i potrafią dzielić się swoim bogactwem. Bo pasja to ogromne bogactwo. Spokojnych i pogodnych, kolorowych i rodzinnych Świąt Ci życzę Agnieszko.
OdpowiedzUsuńI Tobie wszystkiego dobrego na święta!
UsuńJeśli mówisz tak jak piszesz, to zazdraszczam Słuchaczom ogromnie !! :o)
OdpowiedzUsuńNajlepszego...:o)
Nie wiem, czy tak jest, ale mam nadzieję, że nie zanudziłam:) Również najlepszego!
UsuńOj szkoda, że nie wiedziałam... Posłałabym Mamę....
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego! Wesołych Świąt!
Następnym razem:) Najlepszego na święta!
UsuńOd dłuższego czasu przypatruję się pasji dr Agnieszki Zielińskiej – „Moje podróże literackiej”. To więcej niż obowiązkowy podręcznik szkolny, bardziej, niż ministerialny zapis o nauczaniu. Ów szlak podróży (literackich), wytacza młodzieży kierunki myślenia, zapamiętywania rzeczy istotnych, drogę do osobistych pasji…
OdpowiedzUsuńCóż to za złotousty Anonim pisał?
UsuńLeszek
UsuńTakie spotkanie to miły sposób na poszerzenie naszych kontaktów i wiadomości.Życie z pasją jest o wiele bardziej kolorowe a umiejętność opowiadania o niej bezcenna. Wszystkiego najlepszego z okazji Świąt Wielkiej Nocy .BG
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że święta upłynęły w zdrowiu i radości. Pozdrawiam serdecznie.
UsuńRadosnych Świąt Wielkanocnych życzy Aga z rodziną! :)
OdpowiedzUsuńDzięki. Na szczęście zdążyłam z życzeniami na Twoim blogu:)
Usuńjeśli opowiadasz tak jak piszesz - to musiało to byc piękne spotkanie.
OdpowiedzUsuńGratuluję serdecznie.
P.S. Szkoda, że nie wiedziałam że tam będziesz opowiadać, bo z pewnością przyszłabym na to spotkanie. Mieszkam niedaleko.
Faktycznie szkoda. Może jeszcze będzie okazja:)
Usuń