Dziś chcę opowiedzieć o miejscu, zaskakującym dla mnie. Znajduje się w stolicy naszych zachodnich sąsiadów, a ma związek z kilkoma sławnymi Polakami.
Katedra św. Jadwigi w Berlinie, bo o niej mowa, została zbudowana w stylu klasycystycznym w latach 1747–1773, ale początki diecezji sięgają czasów panowania na tym terenie... naszego władcy Bolesława III Krzywoustego!
Diecezja została założona w 1124 roku przez Bolesława III Krzywoustego. |
Wyprawy wojenne księcia zakończyły się w latach 20. XII w. militarnym i politycznym sukcesem. Integrację nowo przyłączonych terenów z pozostałymi ziemiami Bolesława Krzywoustego miała umożliwić chrystianizacja Pomorza i organizacja struktur kościelnych. Możemy sobie to bardziej wyobrazić, jak popatrzymy na mapę Pomorza Zachodniego.
By MesserWoland - own work created in Inkscape, based on w:pl:user:Michał P.'s map, CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=1080224 |
Pięćset lat później postawiono w Berlinie katedrę. Zgoda na budowę kościoła katolickiego w kraju protestantów była skutkiem wygranej II wojny śląskiej, która doprowadziła do przyłączenia Śląska do królestwa Prus. Fryderyk II liczył na pozyskanie tym gestem szlachty śląskiej, która w dalszym ciągu skłaniała się ku Austrii. Można też tym wyjaśnić wybór patronki Śląska – św. Jadwigi na patronkę budowanej świątyni.
Wówczas biskupem (a następnie arcybiskupem) na tych terenach był Ignacy Krasicki. Właśnie on konsekrował w 1774 roku tę świątynię. Jako pruski poddany po I rozbiorze Polski musiał często bywać w Berlinie, tam też zmarł w 1801 roku.
Został pochowany w tymże kościele. Próżno jednak szukać tam jego grobu. W roku 1829 jego prochy przeniesiono do Katedry Gnieźnieńskiej dzięki staraniom Juliana Ursyna Niemcewicza. W podziemiach jest jeszcze płyta upamiętniająca pochówek Krasickiego w Katedrze św. Jadwigi, ale nie wpuszczono mnie tam. Zapewne widział ją Karol Wojtyła, kiedy w 1975 roku, jeszcze jako kardynał, odwiedził tę świątynię.
Największym jednak zaskoczeniem była dla mnie informacja, że w tejże katedrze odbyła się msza pogrzebowa Józefa Piłsudskiego! Odprawiono ją 18 maja 1935 r. z rozkazu Adolfa Hitlera, który zasiadł przy symbolicznej trumnie Marszałka.
źródło: http://natemat.pl/143089,smierc-pilsudskiego-wstrzasnela-hitlerem-europa-utracila-wielkiego-obronce-pokoju |
W uroczystości wzięli udział przedstawiciele III Rzeszy, m.in. Joseph Goebbels, Konstantin von Neurath oraz wysocy przedstawiciele NSDAP oraz Wehrmachtu, a także nuncjusz apostolski w Niemczech Cesare Orsenigo. Po nabożeństwie dwie kompanie Wehrmachtu oddały Marszałkowi honory wojskowe.
Próbowałam sobie to wszystko wyobrazić, będąc w tej świątyni. Wydała mi się dziwna. Nie czułam atmosfery, którą zwykle znajduję w kościołach. II wojna światowa nie oszczędziła tego budynku. Został poważnie zniszczony w 1943 roku.
Odbudowano go w latach 1952–1963. Jak widać nie grzeszy urodą. Ale jest ważny z polskiego punktu widzenia. Zatem jak będziecie w Berlinie, zajrzyjcie do Katedry św. Jadwigi, mając w pamięci powyższe fakty, związane z naszymi wielkimi rodakami.
Bardzo ciekawe rzeczy piszesz! Zwłaszcza ten Adolf na pogrzebie Marszałka. Brrr! Aż mi się straszno zrobiło.
OdpowiedzUsuńPrzy okazji - przede mną leży najnowsza książka Ziemkiewicza (z biblioteki) o Marszałku właśnie...
Polecam książkę o Marszałku pióra Bohdana Urbankowskiego. Gruba, ale rozjaśnia wiele.
UsuńA to chyba znam. Taka w dwóch tomach?
UsuńJa mam w jednym, ale bardzo grubym:)
UsuńKolejny, piękny spacer z Tobą odbyłam...;o)
OdpowiedzUsuńMiło mi:)
UsuńMam nadzieję, że jakiś dziwny ktoś nie dotrze do tych zdjęć - to jest woda na młyn dla traktujących Marszałka jak faszystę !
OdpowiedzUsuńChoć Rozwadowskiego kiepsko potraktował...
Podzielam tę nadzieję :)
UsuńZnam Katedrę św. Jadwigi w Berlinie. To wnętrze jest trochę zaskakujące.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się zdjęcie przedstawiające ją w pełnej krasie. Mam zdjęcia fragmentaryczne. Wszędzie były wysokie parawany.
Pozdrawiam:)
Trudno było zrobić zdjęcie całości. Wszędzie pogrodzone.
UsuńNiesamowite wiadomości ....
OdpowiedzUsuńDziękuję za niezwykły spacer.
Pozdrawiam serdecznie.
Również pozdrawiam :)
UsuńPodoba mi się, ale z zewnątrz. Historia z pogrzebem Piłsuckiego niezwykła.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Właśnie. I mało kto o niej wie...
UsuńJa również jestem bardzo zaskoczona!
UsuńPozdrawiam Pani Agnieszko :)
Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńPiłsudski Piłsudskim, ale że Krzywousty tam dotarł, to jest sensacja!
OdpowiedzUsuńTeż nie wiedziałam :)
UsuńPięknością ten kosciol nie grzeszy ale faktycznie wazne rzeczy się tam działy. pozdrawiam Edtyta
OdpowiedzUsuńPozdrawiam również:)
UsuńTo rzeczywiście niespodziewana informacja. Nigdy bym nie pomyślała, iż Hitler był na pogrzebie (choćby symbolicznym) Marszałka i choćby na pokaz, ale w jakiś sposób go chciał uhonorować.
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy na pokaz... Raczej cenił go za walkę z bolszewikami.
UsuńCiekawa lekcja historii :)
OdpowiedzUsuńPodróże kształcą :)
Usuń