No i trafiłam do telewizji. Co prawda tylko na pięć minut, ale zawsze:) Było miło i sympatycznie, ale za krótko! Zdążyłam powiedzieć tylko o jednej podróży, a miałam o trzech. Trudno.
Poznałam za to świetną dziewczynę, Jessikę, która jeździ śladami seriali, autorkę bloga https://buszujacwcodziennosci.com Zajrzyjcie do niej koniecznie, bo ma wiele ciekawych postów.
Programu tv nie ma co linkować, bo nic ciekawego nie udało nam się powiedzieć, obie spodziewałyśmy się czegoś innego. Za to warto przeczytać wywiad ze mną w najnowszym numerze "Kobiety i życia". Jest od wczoraj w sklepach.
Także jak się nic nie dzieje, to nic, ale jak już zacznie, to jedno po drugim... Jak to w życiu...
Pięknie!
OdpowiedzUsuńZawsze to nowe doświadczenie. Serdeczności posyłam :)
No tak. Dziwne doświadczenie... Pozdrawiam również:)
UsuńGratuluję, jak widać fajnie jest mieć pasję :) Miłego weekendu
OdpowiedzUsuńDziękuję i wzajemnie:)
UsuńPerfekcjonistko !! Za dużo wymagasz od telewizji...;o) Jakbyś ględziła o pupci Maryni to czas antenowy by się znalazł...;o)Człowiek z pasją ?? A fee...Jakie to niemedialne...;o)
OdpowiedzUsuńPrzekonałam się o tym na własnej d. To po co w ogóle do mnie dzwonili i zawracali głowę?
UsuńŻeby dostać dotacje na działania kulturalne...;o)
UsuńGratuluję, zawsze to jakieś nowe doświadczenie.
OdpowiedzUsuńDzięki:)
UsuńZawsze potrzebne są nowe doświadczenia, a z czasem okazuje się że nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Pozdrawiam serdecznie Basia
OdpowiedzUsuńTo przysłowie juz mi się kilka razy sprawdziło, moze i tym razem... Pozdrawiam również:)
UsuńPrzyznam szczerze, że jak do mnie zadzwonili, to się zdziwiłam, że ta gazeta jeszcze istnieje:) Bo pamiętam ją z młodości;)
OdpowiedzUsuńO kurde najpierw telewizja, potem gazeta. Gratulacje! Bardzo się cieszę no i życzę następnych sukcesów! Oby jak najwięcej!
OdpowiedzUsuńZapraszam: czytanko.pl
Dzięki:) Pozdrawiam serdecznie:)
UsuńBrawa! TV nie oglądam, ale cieszę się z twojej radości.
OdpowiedzUsuńDzięki:) Też już prawie nie oglądam.
Usuń