piątek, 5 lutego 2021

Rocznicowo

Siedem lat minęło, odkąd zaczęłam tworzyć ten blog. Robię to regularnie, bez przerwy, choć pandemia pozbawia mnie wielu wyjazdów i w związku z tym często zastanawiam się, czy jeszcze ma to sens. Wasza obecność tutaj daje mi siłę i wiarę w to, że jednak ma. 

Nowym Czytelnikom wyjaśniam, że każdą rocznicę blogowania ilustruję adekwatnym
 do wieku urodzinowym zdjęciem mojego dorosłego już syna, za jego pozwoleniem

W ciągu tych siedmiu lat blog miał ponad czterysta dwa tysiące odsłon. Aktualnie zamieszczonych jest 265 postów. Początkowo publikowałam cztery w miesiącu, a od sześciu lat regularnie trzy. Będę się starała utrzymać tę częstotliwość, o ile te wszystkie lockdowny nie uniemożliwią mi tego. Mam na szczęście zapas podróży, o których jeszcze nie pisałam, ale i to się kiedyś skończy. 

W tym trudnym 2020 roku udało mi się wyjechać do Wiednia i zrealizować kilka krótkich wędrówek po kraju. Wydałam dwie kolejne książki, więc nie był to czas stracony.  Piszę następną. Mam nadzieję, że ukaże się jeszcze w tym roku. O kim tym razem? Zgadujcie:) Pierwsza osoba, która poda w komentarzu imię i nazwisko bohatera piątej części "Podróży literackich", otrzyma ją w prezencie. Wiecie, że dotrzymuję obietnic.

A na razie polecam poprzednie części, których sprzedaż umożliwi wydanie kolejnych. Moim celem jest cykl dwunastu książek, bo na tyle mam materiału. Tak więc nie poddaję się! 😀

26 komentarzy:

  1. Agnieszka Kopocińska5 lutego 2021 09:45

    Kochanowski!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwsza i od razu strzał w dziesiątkę! Gratuluję:) Proszę mi przypomnieć, ja już książka wyjdzie (dam znać za kilka miesięcy), to prześlę:)

      Usuń
  2. Może wreszcie jakaś kobieta? Konopnicka?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo bym chciała, ale brakuje mi jeszcze kilku podróży.

      Usuń
  3. Też stawiałabym na kobietę, ale nie wiem, która :-) W każdym razie gratuluję rocznicy i pozdrawiam. Aneta K

    OdpowiedzUsuń
  4. Piotr Romanowski5 lutego 2021 13:48

    Reymont

    OdpowiedzUsuń
  5. To ja strzelać nie będę (kiedyś Ci się "wypsło", a ja pamiętliwe babsko jestem)...;o)
    Poproszę tylko o informację jak z finansowaniem wydania ?? Bo jak "ściepka" to tylko potwierdź numer konta i kwotę, mailem...;o)
    I wracam do trzymania kciuków...;o)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęście w wydaniu Kochanowskiego ma mi pomóc muzeum poety z Czarnolasu. Dzięki za kciuki:)

      Usuń
  6. Gratuluję to już siedem lat mnóstwo konkretnych wiadomości i ciekawostek.Z przyjemnością czytam Twój blog i czekam na każdy następny wpis. Cieszę się bardzo że masz plan wydania 12 pozycji. To cudowne,, podróże ". Trudno trafić kto następny. Kiedyś sugerowałam że do kompletu pasowałaby kobieta. Może Wisława Szymborska? Pozdrawiam serdecznie B

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za Szymborską nie podróżowałam. Skupiam się raczej na dawniejszych pisarzach. Dziękuję za gratulacje:)

      Usuń
  7. Siedem lat fajnego, tematycznego bloga. Serdecznie gratuluję i życzę kolejnych ciekawych tematów. Bardzo lubimy tu zaglądać. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Gratuluję rocznicy życzę wytrwałości ponieważ zawsze po burzy przychodzi słońce trzymam kciuki za więcej.... PODRÓŻNICZKA

    OdpowiedzUsuń
  9. Juliusz Slowacki,
    Pozdrawiam z Krakowa
    Justyna

    OdpowiedzUsuń
  10. Czy 5 część to.. Maria Konopnicka??
    Pozdrawiam JR

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marzę o tym. Może w przyszłym roku na 180. rocznicę jej urodzin...

      Usuń
  11. Trzymam kciuki za kolejną książkę, też mi się wydaje, że kiedyś wspominałaś o kim będzie, ale oczywiście nie mogę sobie przypomnieć, więc nie będę próbowała.Gratuluję systematyczności. Ja początkowo pisywałam codziennie, by po siedmiu latach wypuścić 10 wpisów w roku. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Systematyczność to podstawa dłuższego przedsięwzięcia. Nie można jednak narzucić sobie zbyt dużego tempa:) Nie wszystko zależy od nas, tak jak obecna sytuacja... Pozdrawiam

      Usuń
  12. Gratuluję Ci wszystkiego co dotychczas osiągnęłaś....
    I życzę dalszych publikacji :-)

    OdpowiedzUsuń

Pozostawienie komentarza (choćby anonimowego) daje mi poczucie, że warto dalej tworzyć ten blog, bo ktoś go jednak czyta:)