Blog o podróżach śladami pisarzy, poetów i bohaterów literackich. Oryginalne zdjęcia, krótkie, aczkolwiek treściwe komentarze polonistki-pasjonatki.
poniedziałek, 20 grudnia 2021
Wesołych świąt!
piątek, 10 grudnia 2021
U Stanisława Staszica w Pile
Piła to słowo przydatne do wyjaśniania uczniom zjawiska homonimii a także ważności poprawnego stosowania interpunkcji. Robię to na jednym prostym zdaniu: Moja stara piła leży w piwnicy. Zapewne już się Państwo zorientowali, w czym rzecz. Znaczenie tego wypowiedzenia zależy od interpretacji słów stara i piła oraz od przecinka, który jest konieczny, jeśli potraktujemy wyraz piła jako czasownik.
Dziś jednak o Pile w jeszcze innym znaczeniu - jako miejscowości, z której pochodził Stanisław Staszic. Jego ojciec i dziadek byli burmistrzami tego miasta. Wychował się więc w rodzinie bogatych mieszczan jako najmłodszy z rodzeństwa. Miał dwóch braci, Andrzeja i Antoniego, oraz siostrę Annę. Niewiele jednak wiemy o życiu małego Stasia poza tym, że był zdolny i pilny w nauce. Życzeniem jego matki było, aby obrał sobie stan kapłański, toteż posłano go jeszcze jako nastolatka do seminarium w Poznaniu. O jego dalszych losach możecie sobie poczytać gdzie indziej. Tu skupmy się na Pile.
![]() |
Dom, w którym urodził się Stanisław Staszic |
Pilanie pamiętają o swoim sławnym krajanie. W domu, w którym się urodził, od 1951 roku istnieje muzeum jego imienia. Na stronie internetowej placówki czytamy: "Misją Muzeum Stanisława Staszica w Pile jest zgromadzenie, opisanie i zachowanie spuścizny po Staszicu, upowszechnianie jego myśli i dzieł, popularyzacja postawy staszicowskiej jako wzorca służby publicznej, ofiarności i stosunku do drugiego człowieka".
Siedzibą Muzeum Stanisława Staszica jest dawny dom jego rodziny usytuowany w części miasta zwanej „Zamoście”. Tam właśnie, z dala od centrum, na lewym brzegu rzeki, rodzina Stasziców miała folwark składający się z domu mieszkalnego oraz zabudowań gospodarczych (które się nie zachowały). Najstarsza informacja o nim pochodzi z roku 1783, w którym Wawrzyniec Staszic, ojciec Stanisława, porządkował hipoteczny opis swoich nieruchomości.
Dom był własnością rodziny Stasziców do końca XVIII wieku. W 1794 roku Wawrzyniec Staszic, od wielu już lat samotny wdowiec, sprzedał wszystkie swoje pilskie nieruchomości (nabywcą był inny pilski mieszczanin Chrystian Lehn) i wyprowadził się z Piły do majątku swojej zamężnej córki. Od tego czasu nikt z rodziny Stasziców w Pile już nie mieszkał. Przez następne prawie sto pięćdziesiąt lat dom był własnością innych pilskich rodzin. W czasie walk o Piłę w styczniu i lutym 1945 roku budynek został poważnie zniszczony. Tuż po wyzwoleniu zwrócił na siebie uwagę miejscowych władz, które szukały śladów polskiej przeszłości miasta. Wkrótce na jego ruinach pojawiła się tabliczka z informacją, że jest to dom Staszica i pamiątka narodowa. Zaczęto mówić o konieczności jego odbudowy, a na łamach tygodnika „Piła Mówi” podjęto akcję gromadzenia funduszy na zabezpieczenie domu przed całkowitą ruiną.
Niestety nie dane było mi wejść do środka, gdyż muzeum było nieczynne z powodu prac remontowych.
W Pile znajdziemy także pomnik Stanisława Staszica. Mnie jednak zainteresowała bardziej ławeczka, na której można sobie z nim porozmawiać:)
Zapytałam go o przestrogi dla Polski. Oto, co mi odpowiedział:
Nie ma w całej Europie drugiego takiego kraju, który by tak źle był położony, jak Polska. (...) Narody powinny być stróżem i obrońcą, aby nigdzie wolno nie było naruszyć praw człowieka. (...) Żadne jestestwo nie jest oddzielone od drugich. Wszystko się łączy, wszystko ukazuje jedności znamię. Między stworzeniem a stworzeniem nie ma przedziału. Mniej w jednych, więcej własności w drugich — to jest całą różnicą. ("Przestrogi dla Polski" z 1790 roku)
Jakież to aktualne, mimo upływu ponad stu trzydziestu lat...
Nie mogłam nie zapytać o edukację, od której rozpoczyna się jego największe dzieło "Uwagi nad życiem Jana Zamoyskiego..." Pierwsze zdanie brzmi: Zawsze takie rzeczypospolite będą, jakie ich młodzieży chowanie. Staszic sparafrazował tu słowa hetmana Zamoyskiego, który w 1595 roku część swojego majątku przeznaczył na powstanie Akademii w Zamościu. Dalej zaś prawił: Więc człowiek do edukacji ma dwie rzeczy: duszę i ciało. Więc ludzie z natury ani są złymi, ani dobrymi. Jakie zmysły ich odebrały uczucia, tak oni myślą. Jak myślą, tak czynią. Edukacja myśleć naucza; edukacja złymi lub dobrymi uczynić ich może.
Stanisław Staszic zabiegał o powszechną bezpłatną edukację Polaków. Gdyby wiedział jak ona teraz wygląda...
Zagadnieniem naczelnem jest samodzielność Polski. Jak ją odzyskać? Gdyż o samodzielności prawdziwej mówić nie można w kraju, w którym naród z imienia wolny, nic zmienić nie może we własnych stosunkach wewnętrznych bez zgody sąsiadów - czytamy w "Uwagach..." Warto odwiedzić miasto, które wydało tak wielkiego Polaka.