poniedziałek, 3 lipca 2023

Jubileusz Wisławy Szymborskiej

Wczoraj minęła setna rocznica urodzin Wisławy Szymborskiej – naszej pierwszej noblistki w dziedzinie literatury. Piszę o tym dopiero dziś, bowiem z Kórnika, miejsca urodzenia poetki, wróciłam późno w nocy. I o tym pobycie chcę Wam opowiedzieć.

Miejsce urodzenia Wisławy Szymborskiej

Przyszła na świat 2 lipca 1923 roku, podobno w tym domu. Spierano się o to, bo zmiany, między innymi administracyjne (połączenie Bnina i Kórnika), utrudniały określenie dokładnej lokalizacji. Szymborska nie przywiązywała do tego zbytniej wagi, bowiem kiedy rodzice opuścili to miejsce, przenosząc się do Torunia, nie miała nawet trzech lat. 

Kiedy otrzymała Nagrodę Nobla, zdecydowano, że  oficyna folwarczna z około połowy XVIII wieku, znajdująca się pod adresem Prowent 4, w pobliżu Jeziora Kórnickiego, jest miejscem urodzenia noblistki.

Obok, przed Kórnickim Domem Kultury, świętowano wczoraj stulecie Wisławy Szymborskiej. Nie mogłam tego przegapić!

Kórnicki Ośrodek Kultury

Wydarzenia poetyckie, plastyczne i muzyczne rozpoczynały się późnym popołudniem, ale ponieważ nigdy nie byłam w Kórniku, zjawiłam się tam dużo wcześniej. Zwiedziłam zamek, Arboretum Kórnickie, Rynek, ale dziś skupię się na miejscach związanych z Szymborską. 

Zachwyciła mnie promenada poświęcona poetce. Położona nad pięknym jeziorem, jest unikatowym miejscem upamiętniającym naszą noblistkę. Znajdziemy tam przede wszystkim jej wiersze. Można się zatrzymać, usiąść na ławce, poczytać...


Z okazji jubileuszu warto zobaczyć dodatkowo prace zgłoszone do młodzieżowego konkursu na kolaż inspirowany twórczością Wisławy Szymborskiej. Jest ich sporo, ale te dwie spodobały mi się najbardziej.


Na promenadzie możemy także posiedzieć w towarzystwie poetki na jej ławeczce. Figura z brązu jest podobno naturalnej wielkości noblistki. W prawej ręce trzyma schowaną do tyłu kartkę z tytułem wiersza „Kot w pustym mieszkaniu”. Utwór ten jest napisany na kartkach, na których siedzi kot z brązu. Ławeczkę autorstwa Piotra Mastalerza i Dawida Szafrańskiego postawiono dziesięć lat temu, w 90. rocznicę urodzin Szymborskiej. 

Ale teraz świętowaliśmy 100. rocznicę! Był nawet toast i catering z restauracji Biała Dama. Wszystko na wysokim poziomie. 

 


Podziwialiśmy instalacje "Żaglowce dusz" autorstwa Tomasza Akusza, Jarosława Janasa, Piotra Mastalerza, Sławomira Animuckiego oraz uczestników letnich warsztatów artystycznych KOK. 

"... Białe torsy, niczym żaglowce, czekają na kolejny rejs..."

I koncerty: Grażyny Szapołowskiej, Magdy Umer, Grzegorza Turnaua. Widownia dopisała. 


Z Grażyną Szapołowską można było porozmawiać po jej występie. Skorzystałam z okazji i podzieliłam się swoją pasją:)


Z wdzięczności za rolę Telimeny w "Panu Tadeuszu" Wajdy ofiarowałam pani Szapołowskiej Podróże literackie śladami Mickiewicza.

Kórnik mnie oczarował. Nie jestem w stanie w jednym poście o nim opowiedzieć, więc za kilka dni napiszę więcej:) Może macie jakieś pytania odnośnie tego jubileuszu lub miejsca? Piszcie w komentarzach.

22 komentarze:

  1. A już myślałam, że zapomniała Pani o tej rocznicy. Jednak nie. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zwykle o rocznicy piszę tego samego dnia, kiedy przypada, ale teraz nie było szans. Wracałam do domu ponad trzy godziny:)

      Usuń
  2. Wspaniały niedzielny wypad! Pretekst nietuzinkowy bo przecież tak pięknej rocznicy często się

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepraszam wkradł się jakiś chochlik i kontynuując myśl na taką rocznicę trzeba poczekać oj dłuuugo. Byłam w Kórniku bardzo dawno wtedy nikt nie kojarzył miejscowości z Panią Wisławą. Z przyjemnością przeczytałam Twoją relację i zachęciłaś do ponownego wyjazdu. Pozdrawiam serdecznie B

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że ktoś czyta moje wpisy z przyjemnością. Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  4. Wiedziałem że nie przegapi Pani takiej rocznicy. Ciekawy wpis warto pomyśleć o tym kierunku na wakacje. Pozdrawiam wierny czytelnik
    .

    OdpowiedzUsuń
  5. Kórnik ma mocne atuty aby go zwiedzać, a teraz jeszcze dołączyła setna rocznica urodzin W. Szymborskiej. Dobrze, że były ciekawe imprezy a nie akademia ku czci. Byliśmy trzy lata temu w Kórniku , duże wrażenie zrobił zamek a do arboretum już nie zdążyliśmy. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, Szymborska nie życzyłaby sobie akademii ku czci. Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  6. Bardzo piękna podróż literacka. Wisława Szymborska potrafiła zauważyć w pozornie przyziemnych rzeczach ich niezwykłość. Ta pierwsza praca to "Nic dwa razy", prawda?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba tak, chociaż nie wiem, co autorka miała na myśli 😉

      Usuń
  7. Wybrałaś idealny sposób na uczczenie tak zacnej rocznicy urodzin! Miło jest czytać, że miejscowości, w których znane osoby przychodzą na świat, starają się podkreślić ten fakt w różny sposób. Ławeczka ciekawa, chociaż szkoda, że sama poetka na niej nie siedzi. A "Kota w pustym mieszkaniu" osobiście bardzo lubię :). Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szymborska stoi i zaprasza na ławeczkę - to też ciekawa koncepcja. Kot się za to rozsiadł 🤣 Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  8. Alicja Wilson4 lipca 2023 20:06

    Wspaniale, że o tym piszesz. Szymborska jest bardzo wzruszająca ♥️

    OdpowiedzUsuń
  9. Zazdroszczę i wizyty na zamku, w ogrodzie i udziału w imprezie upamiętniającej poetkę. Bardzo lubię ten wiersz o pustym mieszkaniu.

    OdpowiedzUsuń
  10. Agnieszko!
    Nie jestem zaskoczona, że Kórnik Cię oczarował. Ja też troszeczkę zazdroszczę wizyty w tym niezwykłym miejscu.
    Serdecznie p[ozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  11. To trzeba je odwiedzić:) Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Very informative blog! Thanks for sharing.

    OdpowiedzUsuń

Pozostawienie komentarza (choćby anonimowego) daje mi poczucie, że warto dalej tworzyć ten blog, bo ktoś go jednak czyta:)