Zakładając ten blog 5 lutego 2014 roku, nie przypuszczałam, że tak długo będę go prowadzić. I to regularnie, pisząc trzy (a nawet cztery) posty w miesiącu. Mój dorosły już syn też nie przypuszczał, że tak długo będę wykorzystywać zdjęcia z jego kolejnych urodzin. Na dziesiątych powinnam zakończyć, bo dalej nie mam pozwolenia😉
Zgodnie z tradycją bloga - 10. urodziny syna |
Może więc pora zakończyć pisanie? Trudno mi będzie się z Wami rozstać, więc nie zrobię tego jeszcze w tym roku. Może jedynie zmniejszę częstotliwość publikacji, bo czekają mnie inne wyzwania.
Przez te dziesięć lat napisałam prawie czterysta postów, zwiedziłam ponad dwadzieścia krajów, niektóre nawet kilka razy. Może wystarczy? Lata lecą, sił i chęci coraz mniej, a z drugiej strony życie przynosi nowe...
Pożyjemy, zobaczymy.
Wszystkim odwiedzającym ten blog składam gorące podziękowania, a komentującym szczególnie. Wiem, jak trudno czasem napisać zdanie komentarza, sama nieczęsto to robię na innych blogach, dlatego tym bardziej doceniam. Dziękuję za wspólną dekadę i mam nadzieję, że jeszcze niejedno razem przeżyjemy.
Niemożliwe że minęło tyle lat. Ale Twój ostatni wpis jest pełen melancholii , że aż się łezka w oku kręci. To trochę zmęczenie materiału ponieważ tyle postów wymaga pracy. Myślę że przed Tobą jeszcze wiele ciekawych podróży. My Twoi wierni czytelnicy będziemy czekać na kolejne literackie opowieści. Gratuluję wspaniałej rocznicy i czekam na kolejne. Pozdrawiam serdecznie B
OdpowiedzUsuńDobrze napisałaś, zmęczenie materiału daje o sobie znać. Ale nie poddaję się. Dziękuję za miłe słowa i pozdrawiam serdecznie 🙂
Usuń"Jeszcze nie jedno razem przeżyjemy" !! I tego się trzymajmy...;o)
OdpowiedzUsuńSynowi się nie dziwię...;o) Też był dała szlaban...;o)
A na Twoje publikacje (w każdym wymiarze) czekam nieustannie...♥
Dziękuję bardzo ♥️
UsuńGratuluję pięknej rocznicy. Przed Tobą nowe wyzwania, ale mam nadzieję, że z bloga nie zrezygnujesz, że choć kilka razy w roku się odezwiesz. Życzę wszelkiej pomyślności, sił do nowych wyzwań i spełnienia marzeń.
OdpowiedzUsuńKilka razy w roku na pewno! Nawet kilkanaście 😃 Dziękuję za życzenia.
UsuńNastępnych 10 lat! Co najmniej!
OdpowiedzUsuńKto wie? Dziękuję 😘
UsuńPowodzenia w realizacji nowych wyzwań i kontynuacji dziesięciolatka. Nie dziwię się, że syn nie pozwala, ja też bym nie pozwalała na publikację moich zdjęć :) Kiedyś zamieściłam swoje zdjęcie sprzed lat bardzo wielu ponad trzydziestu i długo tego żałowałam. A teraz nawet nie pamiętam przy jakim to było wpisie. Wszystkiego dobrego.
OdpowiedzUsuńDziękuję. Syn pozwolił te z dzieciństwa. Taki był słodki, a teraz wielki chłop, dobiegający prawie do trzydziestki. Życie ucieka, zdjęcia pozostają...
UsuńGratuluję pięknej 10 rocznicy. Mam jednak nadzieję że nie były to ostatnie podróże literackie i ciekawe wspomnienia. Potrzebujemy zaglądać na Twojego bloga bo dostarczasz nam specyficznej wiedzy w pigułce. Pozdrawiam podróżniczka
OdpowiedzUsuńMiło mi🙂
UsuńGratuluję okrągłej rocznicy i od razu powiem, że byłoby mi szkoda gdyby ten blog miał zniknąć. Dowiedziałem się wielu ciekawych rzeczy o których w szkole nikt nie wspominał. Z drugiej strony zmiany też są potrzebne żeby iść dalej. Życzę spełnienia w realizacji starych i nowych przedsięwzięć.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i postaram się nie zawieść:)
UsuńAgnieszko gratuluje jubileuszu. I czekam na nastepny rownie piekny.
OdpowiedzUsuńStokrotka
Dziękuję, Stokrotko 😘
UsuńGratuluję Ci tych 10 lat blogowania. Twój blog, tematyka o której piszesz - owe podróże literackie - to wszystko jest wyjątkowe i po prostu ciekawe. A w Twym pisaniu czuje sie prawdziwą pasję oraz ogrom wiedzy. Czapki z głów, Agnieszko!:-)*
OdpowiedzUsuńTakie komentarze sprawiają, że chce się to dalej robić, mimo wszystko:)
UsuńPiękny jubileusz gratuluję, i chętnie czytam relacje z Twoich podróży. Zawsze popieram plany na przyszłość i odkrywanie nowych form przekazu. Wierny czytelnik
OdpowiedzUsuńPrzyszłość niepewna, ale plany można mieć 😉
UsuńGratuluję rocznicy istnienia bloga. Nie przerywaj pisania Agnieszko. Z wielką przyjemnością czytam twoje posty.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)*
Bardzo dziękuję:)
UsuńSerdecznie gratuluję!
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńI ja się przyłączam do gratulacji z okazji blogowego stażu. I oczywiście liczę na kolejne ciekawe wpisy mimo wszystko. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję:)
Usuń