Tegoroczna majówka była deszczowa. Roślinom przyda się podlanie, ale ja słabo funkcjonuję w taką pogodę. W dodatku zaplanowałam sobie trochę prac działkowych i pogoda pokrzyżowała mi te plany.
Jednak nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Miałam czas, żeby wnieść ostatnie poprawki do mojej kolejnej książki, która ukaże się może jeszcze w tym miesiącu. Okładka już jest, tylko nie mogę się zdecydować na ostateczną jej wersję, bo są dwie. Pomożecie?
Na pierwszej zdjęcie pomnika Kochanowskiego wydaje mi się ładniejsze, ale jest mniej wyraźne. Na drugiej zaś popiersie jest wyraźniejsze, ale te oczy trochę mnie przerażają. Co o tym myślicie? Którą wybrać? Piszcie w komentarzach.
Faktycznie trudny wybór. Nie pomogę, ho obie ładne. Pozdrawiam majówkowo z ciepłych Bieszczad.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie pierwsza.
OdpowiedzUsuńDzięki:)
UsuńZawsze jest coś za coś. Gdyby była pogoda siedziałabyś w ogrodzie, a tak podgoniłaś pracę nad książką. Osobiście optuję za drugą okładką. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńRacja z tym ogrodem. Dzięki za opcję:)
UsuńStawiam na okładkę numer 1 ! :D Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńDziękuję za podpowiedź:)
UsuńZieleń ładniejsza jest w drugiej, ale poeta lepiej wyglada na pierwszej. Więc nie wiem... Może trzeba połączyć i zrobić trzecią?
OdpowiedzUsuńTo jest całkiem niezły pomysł:) Dziękuję!
UsuńPierwsza opcja okładki ��
OdpowiedzUsuńDzięki za udział w głosowaniu:)
UsuńMimo wytrzeszczu, stawiam na "2"...;o)
OdpowiedzUsuńWłaśnie posłałam ostateczną wersję do wydawnictwa. Jest pewien kompromis między okładką 1. i 2. Zobaczycie niebawem:)
Usuń