wtorek, 23 kwietnia 2024

Dzień książki

23 kwietnia to data śmierci dwóch słynnych pisarzy - Williama Szekspira (który podobno zmarł w dniu swoich urodzin) i  Miguela de Cervantesa. Obaj odeszli w tym samym roku 1616. UNESCO w roku 1995 wybrało tę datę na Światowy Dzień Książki i Praw Autorskich w celu promowania czytelnictwa, edytorstwa i ochrony własności intelektualnej. 

Mimo rozwoju różnych nośników i elektronicznych metod zapisu, książka papierowa ma się dobrze. Nic nie zastąpi jej dotyku i zapachu, przyjemności kartkowania po wielokroć. Obecnie czytam "Tancerkę Degasa" Kathryn Wagner. A co Wy czytacie?

Niezmiennie polecam swoje książki. Zarówno te z serii "Podróże literackie", jak i powieść "Towiańscy". Wersję papierową znajdziecie najtaniej u mnie (z autografem), a jeśli ktoś woli ebook czy pdf, to zapraszam tu: https://www.swiatksiazki.pl/towianscy-7095050-e-book.html lub tu: https://www.e-bookowo.pl/self-publishing/towianscy,1,e-book-pdf.html

A za miesiąc spotykamy się na Międzynarodowych Targach Książki w Warszawie! Zapraszam do mojego stoiska w PKiN w dniach 23-26 maja.

18 komentarzy:

  1. Jesteś jak zwykle na bieżąco i bardzo Ci za to dziękuję. Zawsze lubiłam czytać. Zgadzam się z Tobą że nic nie zastąpi trzymanej w ręku książki jej struktury i zapachu. Pozdrawiam serdecznie B

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnie, że wybierasz się na targi. Postaram się wpaść 📖📚

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też lubię czytać, teraz czytam "Czarodziejską górę" Thomasa Manna. Książka w wersji papierowej jest nie do pobicia, chociaż w podróż zabieram czytnik do książek i świetnie się sprawdza np. w samolocie. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę wrócić do Manna, bo czytałam go na studiach i niewiele pamiętam. Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  4. Być autorką 8 książek to brzmi dumnie. Gratuluję wszak to również Twoje święto. Nie mogę doczekać się majowych targów książki, oczywiście wybieram się na nie. Do zobaczenia pozdrawiam serdecznie podróżniczka.

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak, tylko umarli w odstępie kilkunastu dni - ale w strefach dwóch różnych kalendarzy :) juliańskiego i gregoriańskiego.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem wierny klasycznej postaci książki i pewnie tak już zostanie. Ostatnio czytałem Pod urokiem Italii Andrzeja Zielińskiego i muszę przyznać, że pozycja ta pogłębiła bardzo moją wiedzę o Stefanie Żeromskim. Jego podróże i pobyt odnajdujemy w biografiach postaci literackich. Pozdrawiam wierny czytelnik

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytałam tę książkę. Wspaniała! Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  7. Gratuluję Ci wspaniałego dorobku. Wczoraj zaczęłam coś lekkiego: Tekieli, Szepty pienińskich ścieżek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie znam, ale Tekieli chodzi mi po głowie od jakiegoś czasu:)

      Usuń
  8. Wersja papierowa, to Książka...Wersja elektroniczna, to "czytadełko"...;o)
    Sukcesu w Wawce Ci życzę !! ;o)

    OdpowiedzUsuń
  9. Czytam Leonardo i Ostatnia Wieczerza i jestem bardzo zadowolona z tej lektury. Oczywiście czytam w wersji papierowej. Nie wyobrażam sobie inaczej. Poległam na technice, kiedy w czytniku wciąż mi uciekały strony, albo robiły się pionowe, kiedy chciałam poziome, albo odwrotnie, albo litery zbyt małe po powiększeniu robiły się zbyt duże. Tak więc nawet w podróż zabieram książkę papierową.

    OdpowiedzUsuń

Pozostawienie komentarza (choćby anonimowego) daje mi poczucie, że warto dalej tworzyć ten blog, bo ktoś go jednak czyta:)